(fot. bloodyelbow.com)
Ostatniego roku kiedy byłem w Las Angeles, to była wielka radość oglądać na żywo finały NBA. Spotkałem się z zawodnikami, i byłem naprawdę podekscytowany widząc zwycięstwo Lakersów. Myślę, że i tym razem Lakersi wygrają ponownie, w siedmiu grach.
Moim zdaniem zupełnie niepotrzebny news…
Ciekawe czy w Rosji tak jak u nas, szaleństwo NBA zawitało w latach 90, może wówczas Fedor złapał bakcyla do bycia kibicem tego sportu.