Minął prawie rok odkąd Fedor Emelianenko postawił stopę w klatce, ale prezydent Bellatora Scott Coker spodziewa się, że to się wkrótce zmieni.
Fedor Emelianenko (39-6 MMA, 3-2 Bellator), który ma jeszcze stoczyć dwie walki, zanim ogłosi swoją emeryturę, nie walczył od czasu pokonania Quintona Jacksona w pierwszej rundzie na gali Bellator 237 w grudniu 2019 roku.
Rozmawiając z MMA Junkie na konferencji prasowej po ostatniej gali, prezydent Bellatora Scott Coker powiedział, że wolałby, aby Emelianenko rywalizował przed publicznością, ale rozumie, że większość krajów w Europie przechodzi drugą blokadę z powodu COVID-19, więc to może okazać się niemożliwe.
Tak czy inaczej, Coker powiedział, że Emelianenko na pewno będzie walczył w przyszłym roku.
„Dzwoni do mnie cały czas i pyta: „Kiedy będę walczył?” A problem w tym, że naprawdę chcielibyśmy, żeby walczył, kiedy będzie obecna widownia. Ale to też może być trudne. Wkrótce będziemy musieli podjąć decyzję, a próba uzyskania wiz dla jego zawodników była nieco trudna w tym okresie przejściowym. Więc poczekamy i zobaczymy, jak to wszystko się potoczy, a potem podejmiemy decyzję, kiedy będzie walczył. Ale na pewno będzie walczył w 2021 roku, bez względu na wszystko, bo musi walczyć i musi iść dalej.”
Kolejną kwestią jest sprawa zestawienia Fedorowi przeciwnika. Doniedawna mówiło się, że może nim być jego były rywal Fabricio Werdum, ale Brazylijczyk ogłosił ostatnio, że negocjacje w sprawie rewanżu w Bellatorze utknęły w martwym punkcie. Werdum rozważa dołączenie do organizacji PFL jeżeli nie uda mu się zadebiutować w Bellatorze.