Fedor Emelianenko w wywiadzie dla niemieckiej GnP TV powiedział kilka słów na temat jego nadchodzącej walki z Pedro Rizzo, która odbędzie się 21 czerwca w Rosji. O swoim przeciwniku mówi, że jest dobrym i ciekawym rywalem oraz, że będzie to bardzo ciekawa walka. Fedor w kilku słowach odpowiedział także o różnicach między organizacjami M-1 Global a UFC.
czyli mozna rozumiec to tak ze Fedor sam sie przyznał ze jest ogórkiem.
taaa jest cienki i jest ogórkiem którego nikt przez tyle lat nie mogł „zlac”
Widac ze to juz nie ten fedor, i nie bedzie juz taki jak z 2009 ;/
bedac w m1 nie moze liczyc na ciekawych zawodnikom.
to do 21 czerwca luknie sie walke:)
Coraz to słabsi przeciwnicy. Ciekawe kto następny – Bob Sapp czy może Pudzian ?
Pedro to legenda MMA choć faktycznie już „emerytowana” i od czasu kiedy zadebiutował w Pride gdzie dostał straszne lanie to już nie ten sam fighter. Fiedia niestety mam wrażenie jakby nie mógł się do końca pozbierać i ponownie zamieszać w czołówce MMA choć faktycznie wszyscy topowi ciężcy są w UFC i jeśli chce wrócić na szczyt to nie ma innej możliwości jak UFC…
myślę,ze Fedor pójdzie niedługo do UFC.A Alistair Overkox walczył z ogórkiem Thompsonem i co??a teraz jest w UFC.Tyle,że sie dał załapać,a potencjalnie mówi się że jest lepszy od Fedora.Więc Fedor ma prawo walczyć z tymże Brazylijczykiem.Walczył 2 razy z Couturem.Za 1 razem dobrze se z nim radził,bo 1 runde przegrał,2 i 3 wygrał zdecydowanie,lecz 2 ostatnie przegrał,a w rewanżu Couture zgniótł go ciosami w pozycji gnp,lecz mimo wszystko radził sobie,przegrał z Randlemanem który był mistrzem HW UFC,znokautował Arlovskiego.
proponuje ferorowi jakas kurwacje testosteronem-odrazu by sie chlopak ozywil;)
Fedor się wypalił i dobrze o tym wie…
Do UFC i dać mu rewanż z Werdumem i po tej walce będzie wszystko wiadomo. Nie rozumiem czemu Dana nie zakontraktuje mu właśnie ze 2 walk na próbę, przecież oglądalność tak czy tak będzie ogromna a doskonale wiadomo, że nie dość, ze go stać to jeszcze zarobi. Oba rewanże mu się należą choćby ze względu na to, że jest GOAT.
Fedor obala własna legende obijajac takich kelnerów, juz lepiej jak by odszedł na emeryture.
Wypalony ogórek…dobre teksty, tyle że przez 10 lat walczył z najlepszymi w tamtych czasach i nikt mu poprzeczki nie postawił w miarę wysoko…ma swoje lata, piękną karierę i przede wszystkim jest i zawsze był naturalny, nie jak teraz 90 % z UFC wspomagacze, sterydy, nadwyżka testosteronu itd.
Kiedyś miala byc walka z Couturem niech Rendy wroci z emerytury tylko ten jeden raz na ta walke 😀
Tak samo było np. z Małyszem.. jak miał wzloty i upadki.. też każdy na niego kładł lagę.
Kukiz zrobił o tym numer !!! o takich pierdzielach co to mówią że staruch, wypalił się i zawsze ma być najlepszy !!!
Pierdziochy do domu
PIerdziochy śmierdzą
PIerdziochy to wy
Wychowani na Brockach aliteściach, santosach, cainach co mieli kilka poważnych walk i więcej nic.
racja up^ . Nikt nie zrobił tyle dla HW tyle co Fedor i Cro Cop.
doć Fedor nie jest wypalony,wygrał z Monsonem.A niektórzy nie dawali mu z nim szans bo:Fedor<Bigfoot<Cormier.A Cormier nie miał łatwo z Monsonem ale go wypuntkował i wygrał zdecydowanie.Widziałbym Fedora z Werdumemw UFC,mógłby go wypunktować,nie dałby się napewno złapać,Bigfoota podobnie albo na punkty,albo załatwiłby go jak Cormier ale być moze w 2 rundzie,Hendo rewanż by nie był wtedy konieczny,lecz jeśli skoro wtedy był gorszy niż teraz a przegrał w kontrowersyjnych okolicznościach,to teraz wygrałby napewno z Hendo,może nie przez (t)ko,ale poddanie w 2 lub 3 rundzie.Potem np.walka z Nelsonem,Kongo,Huntem,Struve,Mirem,BigNogiem,Cainem.Nie wiem,ale wiem ze z Cainem mógłby wygrac,ale z JDS wątpie,musiałby trenować z najlepszymi,wtedy miałby szanse na tko w walce z nim o pas w rundzie 4 albo 5
nikt go nie nazwał wypalonym ogórkiem. walczył przez 10 lat na bardzo wysokim poziomie to fakt, ale przestał sie rozwijać, sam kiedys czytałem z nim wywiad gdzie mowił ze do wygranych potrzebne jest mu tylko jego sambo, a co do tej jego naturalnosci :
http://garnekmedia.blogspot.com/2010/06/szok-w-san-jose-legandarny-fedor.html –> sprawdz jak wyglada teraz a jak wygladał wtedy (PRIDE). po za tym kazdy rozsadny wie ze wszyscy pro fighterzy biorą sterydy na tym poziomie sie juz nie da jechac bez koksu 🙂 pozdrawiam
a według was z kim powinien walczyć Fedor? oczywiście z poza ufc żeby nie był łatwym przeciwnikiem tgz”ogórkiem”? podajcie chociaż ze 3!
Chociaż trzech nie ogurków ok:
1.Damian Grabowski
2.Sergei Kharitonov
3.Tim Sylvia (rewanż mógłby być ciekawy)
4.Cole Konrad (jest z poza UFC)
5.Bobby Lashley (może jest ogórkiem ale mniejszym niz dzisiejszy Pedro Rizzo)
nie musiał koksić w Pridefc,po prostu więcej ćwiczył,sam kiedyś mówił że jego obecny trening jest uboższy niż w Pridefc,mówił to po walce z Arlovskim,która wiemy jak wyglądała.Co do Grabowskiego,wygrałby z nim na punkty,bo Polish Pitbull nie ma dobrej stójki,ale dobry parter,ale Fedor ma lepszą stójkę i jest szybszy niż Damian;Kharitonov to widziałbym z nim Fedora w parterze nie w stójce,bo w stójce mógłby zaliczyć KO od Kharitonova,z tym że jego szczęka to nie szczęka Arlovskiego,ale na punkty mógłby wygrać czy też przez poddanie w parterze,Sylvia z nim by napewno wygrał,walka trwałaby pewnie dłużej bo Sylvia walczyłby z nim na dystansie pewnie,ale znając jego psychikę bałby się go,Fedor by go w końcu trafił znienacka i skończył z góry ciosami lub też i poddał,Konrad tj tajemnica,bo trenował z Lesnarem,walka byłaby ciekawa,ale znając życie nie słynie on z dobrej stójki,jak z dobrych zapasów i warunków fizycznych,jeśli Fedor nie dałby sie przewrócić wypunktowałby go albo i znokautował w stójce,a jak nie to mógłby poddać go jakąś dźwignią w parterze,Lashley to silniejszy Cole Konrad,lecz tylko siła jest jego głównym atutem i walka w parterze,lecz w stójce jest bardzo słaby.Gdyby również lashley nie sprowadził by go do parteru walka na korzyść Fedora skończyła by sie w stójce,Lashley nie ma na tle dobrej kondycji by wytrzymać 3 pełne rundy wraz z ostrą wymianą ciosów,a gdyby miał go w parterze Fedor mógłby bronić się jak Griggs fikając w niego nogami,a potem męcząc go w stójce ciosami,co mogłoby doprowadzić do przerwania walki przez lekarza,co innego tj Ott z którym Lashley nie miał łatwo ale w pozycji gnp go obijał,a co innego Fedor,więc wygrałby z nim dzięki lepszej kondycji i technice.
Może już nie w tej samej formie ale ciągle cieszy ta postać w tym sporcie!LegendA bez dwóch zdań!
@ k, a Ty znowu wypisujesz te brednie, Fedor to teraz leszcz wiec sie nie podniecaj zbytnio
@ k, stary zalewasz nas swoimi teoriami mongolskimi, daj sobie siana 🙂 rozumiem fakt ze Fedor walczył tyle lat i jest pewnie Twoim idolem, ale Car tez ma wady jak kazdy inny człowiek, predzej czy pozniej musial zejsc z tronu. Wracajac do walki to jesli Vadim chce zrobic show to mysle ze do tego pojedynku pasował by jak ulał Kimbo.