Już w najbliższy weekend do klatki organizacji Bellator wejdzie legenda MMA Fedor Emelianenko, który na gali Bellator 180/Bellator NYC zmierzy się z Mattem Mitrione.
Dla Fedora Emelianenko będzie to trzecia walka po powrocie z emerytury, który nastąpił w grudniu 2015 roku na noworocznej gali japońskiej organizacji RIZIN. Emelianenko pokonał wtedy Singha Jaideep’a przez poddanie po uderzeniach w pierwszej rundzie. W drugiej walce w czerwcu ubiegłego roku na gali rosyjskiej organizacji EFN 50 Fedor zmierzył się z Fabio Maldonado i pokonał go przez większościową decyzję. Maldonado był wówczas bardzo blisko pokonania Rosjanina po trudnej walce.
Nie mniej trudna walka czeka Ostatniego Cara podczas gali Bellator 180 na której zmierzy się z mocno bijącym Mattem Mitrione. Organizacja Bellator przedstawia film ukazujący sylwetkę Fedora Emelianenko, jego drogę do tytułu mistrza i powstania legendy najwspanialszego zawodnika MMA w historii aż do nadchodzącej gali Bellator 180 i jego walki z Mattem Mitrione.
Jakże piękne by to było zobaczyć Fedora w wydaniu – 10 lat wstecz. Obawiam się, że nawet taki ogór jak MM jest w stanie odłączyć go od prądu. Obym się mylił, oby przejechał po nim jak walec. Cokolwiek by się nie stało gość jest legendą!
Swoją legendę buduje się całe życie, tą całą pracę można zniszczyć w jedną chwilę. Maldonado już to zrobił. Zostało jeszcze tylko zobaczyć ciężkie KO na Fedorze.
Fedor musiałby ćwiczyć z konkretnymi fighterami na czasie,korzystać z kuracji TRT,on ma już zegar biologiczny który bije mocniej i mocniej.