Fedor Emelianenko jest zadowolony ze swojej nadchodzącej walki, którą stoczy 18 lutego na gali Bellator 172 z Mattem Mitrione.
Fedor Emelianenko udzielił wywiadu dla serwisu Lenta.ru w którym opowiedział o negocjacjach z Bellatorem i UFC, swojej przyszłej walce z Mattem Mitrione oraz potencjalnej walce Conora McGregora z Khabibem Nurmagomedovem.
W kontrakcie z Bellatorem zapisane są cztery walki. Fedor opowiedział również dlaczego wybrał tę organizację.
„Negocjowaliśmy z kilkoma organizacjami, ale zdecydowaliśmy się na Bellatora. Szefem tej organizacji jest Scott Coker – uczciwy i rzetelny człowiek z którym już współpracowałem. Byliśmy zainteresowani jego propozycją.”
Na pytanie o to, czy były prowadzone rozmowy z UFC Fedor odpowiedział, że były, ale nie doszli do porozumienia.
„Była taka opcja. UFC proponowało nam kontrakt, ale nie odpowiadał mi. Mieliśmy inne zdania dotyczące w szczególności promocji.”
Rosjanin odniósł się również do swojego przyszłego rywala Matta Mitrione, którego traktuje poważnie i docenia jego umiejętności.
„To bardzo dobry bokser posiadający dużo nokautów i walczący bardzo pewnie. Jest młodszy trochę ode mnie, ale nie obawiam się go. Będziemy walczyć!”
Prowadzący wywiad Michaił Potapov zaznaczył, że Mitrione przyznał niedawno, że miał problemy z alkoholem i zadał Fedorowi pytanie, czy może to mieć wpływ na nadchodzącą walkę.
„Gdy go ostatnio widziałem wszystko było w idealnym porządku. Nie zauważyłem żadnych oznak słabszej formy, zapachu alkoholu również nie czułem. Nie wiem jak poważne są jego problemy, ale będziemy walczyć. Jestem pewien, że nie będzie żadnej przerwy w przygotowaniach do walki. On na pewno będzie gotowy na sto procent.”
W związku z tym, że pojawiły się informacje o tym, że może dojść do pojedynku o pas wagi lekkiej UFC między mistrzem Conorem McGregorem i jednym z pretendentów Khabibem Nurmagomedovem, padło pytanie, co Emelianenko myśli o takiej walce i jaki jest jego typ na to starcie.
„To zależy od szefów UFC oraz samych zawodników. Myślę, że ta walka jest możliwa, a z całą pewnością Khabib już dawno uzyskał prawo do walki o tytuł i zrobił wszystko, co potrzeba. Powinien dostać tę szansę.
Jeśli muszę wytypować, to jestem pewien, że Khabib ma duże szanse. On ma lepszy parter i może poddać rywala duszeniem. Conor jest po drugiej stronie, musi utrzymywać dystans i zadawać ciosy z dystansu. Ktokolwiek wykona lepiej swoją pracę, ten wygra walkę.”