Fedor Emelianenko (34-4) uznawany jest za jednego z najlepszych zawodników w historii MMA, i prawdopodobnie ostatnim, który osiągnął swą wielkość nie wchodząc do octagonu UFC.
Jednak jego konserwatywne podejście do walk kobiet w MMA może mieć wpływ na postrzeganie go przez młodszych fanów, którzy nie widzieli jego dominacji w wadze ciężkiej PRIDE. Emelianenko w latach 2001-2009 przeszedł jak burza przez wagę ciężką, osiągajac rekord 28 zwycięstw z rzędu. Podczas ostatniego wywiadu, Rosjanin został zapytany o mistrzynię wagi koguciej UFC Rondę Rousey. Fedor wyjaśnił, dlaczego nie popiera walk kobiet, w sporcie którego był gwiazdą:
„Widziałem jej walki, były naprawdę interesujące. Potrzeba jej trochę poprawić stójkę. Ogólnie nie popieram kobiecego MMA.”
Rousey stała się jedną z największych gwiazd MMA, dominując spektakularnie swoje rywalki w UFC – organizacji, której prezes Dana White jeszcze kilka lat temu twierdził, że w UFC nigdy nie będzie kobiet. Emelianenko wyjaśnia swoje obiekcje co do walczących kobiet:
„Kobiety nie powinny rywalizować w UFC/MMA, bo to sport dla facetów. Jest wiele sportów, w których kobiety mogą się realizować i wyglądać nadal kobieco – gimnastyka, sporty wodne, może lekkoatletyka. Kobiety nie powinny walczyć. MMA jest dla facetów. To męski sport.”
Jestem tego samego zdania.
Zgadzam się w 100%
I ja sie zgadzam. Wolal bym obejrzec skapo ubrana Ronde w kislu jakims.
można się zgadzać i nie ale jakby nie patrzeż w armiach Wikingów też walczyły kobiety i nic nie mówiono
Najgorzej jest w sytuacjach, kiedy kobieta nie wiem, że jest w ciąży…
„Solidny kopniak w brzuch matki to wystarczający argument, by spróbować wydostać się na świat. 7-miesięczny noworodek, mając dość bokserskich popisów swojej 17-letniej wówczas matki, nie zwlekał ani chwili. Sportowe zapewne kopnięcie wywołało silne krwawienie i Pamela Vugst została przewieziona do szpitala. Zamiast spodziewanych obrażeń wewnętrznych, w jej wnętrzu znaleziono lekko obrażone dziecko. Obrażone bardziej kopnięciem czy koniecznością przedwczesnego przyjścia na świat – tego nie wiadomo. Grunt, że zarówno mamusia, jak i rodzice mamusi, byli mocno zaskoczeni wynikiem bokserskiego pojedynku.”…
Powinno się wprowadzić obowiązkowe badania na ciążę przed każdą kobiecą walką.
Nie bede oryginalny tez sie zgadzam a babskie mma mnie nie jara . Ogladam tylko jedrzejczyk i raz widzialem tate vs pyza . Jedrzejczyk sledze z wiadomych wzgledow , jest wyzosoko i sa szanse na pas. Fedor co by o nim nie mowic w swoim prime walczyl z najlepszymi w pride , ufc wtedy bylo walkami o pietruszke i wysrobowal 28 win . Byl mnostwo czasu p4p chyba jako jedyny ciezki na 1 miejscu. Moim zdaniem zaden ciezki tego nie przebije. Jak na swoje czasy byl bogiem mma
A ja sie nie zgadzam. Na początku byłem przeciwny kobiecemu MMA, ale teraz śledzę wszystkie walki topowych zawodniczek. Widac jaki ogromny progress zrobily.
Co do ciaz itp to bez przesady jak kobieta jest w ciazy to nie walczy…
Całkowicie się zgadzam. Sporty walki nie są kobiecym zajęciem i nie jestem w stanie oglądać walk z ich udziałem. Współcześnie co raz więcej facetów z paczką chrupek, piwkiem i dużym brzuchem ogląda przed TV jak wysportowane kobiety się ze sobą biją hehehe
no kobiece mma ogolnie sporty walki to nie jest dla lasek takie zapasy judo no dosłownie wszystko co zwiazane z walka to nie dla lasek
Z tymi badaniami na ciążę, to w sumie ciekawy temat 😉 Sama mam znajomą, która o swojej ciąży dowiedziała się po zawodach, jak trafiła do lekarza ze złamaną po walce rękę i mu się nie spodobały badania krwi 😉
jak by sie nie biła to nie było by problemu hehe nie no a tak serio to przydały by sie takie badania tylko ze np sa jeszcze zawody amatorskie na których takze jak nam wiadomo biją sie kobiety i kto mial by owe badania sponsorowac wykonywac i t p temat rzeka jak zwykle