Teraz kiedy Strikeforce ma u siebie najlepszego zawodnika wagi ciężkiej na świecie, musi się upewnić, że zwykłych amerykańskich fanów to interesuje. W tym celu, Fedor Emelianenko będzie musiał poświęcić dwie walki z jego trzy-walkowego kontraktu na budowanie renomy swojego nazwiska zanim będzie mógł walczyć o pas mistrza Strikeforce wagi ciężkiej.
Prezes Strikeforce, Scott Coker, mówi:
“Walka Fedora i Alistaira Overeema będzie pięknym widowiskiem, a ludzie którzy nie widzieli Alistaira dowiedzą się, że jest niesamowitym zawodnikiem. Myślę, że Fedor powinien stoczyć trochę walk, żeby wyrobić sobie markę, a potem pozwolimy zawalczyć ich mistrzowi z naszym mistrzem, i zobaczymy, co się stanie… Mamy nadzięję, że Alistair będzie gotów do walki jesienią i będziemy mogli go wystawić na jednej karcie z Fedorem, ale nie w walce przeciwko sobie, tylko przeciw komu innemu, żeby zbudować otoczkę wokół tej walki.”
To mądra strategia z marketingowgo punktu widzenia – zwłaszcza jeśli Strikeforce zamierza pokazywać trzecią walkę Fedora przez pay-per-view – ale trochę też ryzykuje. Jeden z dwóch pierwszych przeciwników Fedora może „zaszokować świat” i obniżyć jego atrakcyjność zanim w ogóle stanie się mistrzem (mało prawdopodobny scenariusz, ale zawsze). Albo, Fedor i M-1 mogą dojść do wniosku, że już osiągnęli to co mieli osiągnąć w Strikeforce po tej trzeciej walce i opuścić go zaraz po zabraniu jego pasa (zakładając, że kontrakt Strikeforce nie zawiera „klauzuli mistrzowskiej”, tak jak w UFC).
Coker dalej mówił, że pierwsza walka Fedora odbędzie się jesienią na Showtime, potem dzielił się przemyśleniami na temat współpracy Strikeforce z M-1 Global:
“Myślę, że to było coś naprawdę ważnego dla M-1. Szukali partnera, tak jak kiedyś z Affliction. Myślę, że marka jest dla nich istotna, a przedstawiamy sobą dobrą ofertę dla nich, żeby wyrobić sobie markę w Ameryce. Już wcześniej prowadziliśmy współ-promocje, więc nie jest to dla nas nowość. To po prostu wypaliło. Kiedy dwie firmy mają te same cele, mogą z tego wyjść same dobre rzeczy.”
Czy to nie słodkie? Coker porusza dobrą sprawę, że Strikeforce już wcześniej wchodziło w partnerstwo z EliteXC i Bodog; mają doświadczenie we współ-promowaniu i nie broni swojej marki tak zacięcie, jak UFC. Więc może to faktycznie wypali. Ale Dana White i UFC na pewno zrobią wszystko, co w ich mocy, żeby tak się nie stało…
Może i Dana będzie próbował robić wszystko co w jego mocy by temu zapobiec, ale Lesnarem Fedora nie przebije 😉 hehe
No Fedor marki wyrabiac sobie nie musi , i nie wiem z kim on tam ma walczyc oprocz overema , z Rogersem ktory nigdy nie byl sprowadzonym do parteru , czy Werdumem..? No fakt z marketingowego punkty widzenia to ok bo napewno wielu fanow bedzie chcialo go obejzec, ale sadze ze bedzie to krotkie widowisko.
Fedor to marka.
Fedor na hamerykańskiej ziemi rozje_bał dwóch byłych mistrzów ufc w 4 minuty i on jeszcze ma sobie wyrabiać marke? 😀 Coker jest pierd_olnięty hahaha
@up pierwszą gale Affliction obejrzało niewielu, druga też sukcesem nie była.
mały OT, ale nie mogę już czytać na wszystkich portalach SW jak kaleczy się imię i nazwisko FIODORA JEMIELJANIENKO, fedor-kto to wymyślił?
Brawo bikieros ! Ja też nie pojmuję, czemu wszyscy tak bezmyślnie zrzynają zachodnią pisownię jego imienia i nazwiska, i sam piszę zawsze Jemielianienko. Rozumiem, że ruskiego już w szkołach nie uczą, ale to nie usprawiedliwia. Sam nigdy się go nie uczyłem, a staram się pisać poprawnie. W naszym alfabecie łacińskim, rosyjskie nazwy piszemy fonetycznie ! Tępaki na Zachodzie „je-” przerabiają na „e-„, bo niektórzy z nich, gdyby zachowali „j”, to naturalnie wymawialiby to „j” po swojemu, czyli np. „dż” czy „ż”. Tak było z Borysem Jelcynem. Wszędzie na Zachodzie pisali go „Eltsin”. Tylko czemu tak robili też Niemcy, skoro u nich „j” to „j” ? 😮 W każdym razie, uprasza się o używanie, przy pisaniu, mózgu.
drfiter, ale zauwaz ze dla mnie jako osoby uczacej sie rosyjskiego naturalniejsze jest pisalnie Emelianenko, gdyz w cyrylicy „e” czytamy jako „je”, niemniej to dotyczy tylko slowian, a ogolnie przyznaje Ci racje 😛
panowie jesteśmy słowianami i nam ta pisownia a tym bardziej wymowa jak sądzę nie sprawia problemu i dlatego jak widzę jak najbardziej zagorzali 'fani’ Fiodora mający jego fotkę w avatorze piszą FEDOR to, EMELANENKO tamto, to jest mi po prostu szkoda i żal że tak klasowy zawodnik ma 'fanów’ którzy nawet nie potrafią napisać poprawnie jego imienia. pozdro.
Nie wiem po co robicie taka afere :/ Fedor w ktoryms wywiadzie na youtube mowil ze mu to nie przeszkadza. Fedor Fiodor Fiedzia itd 🙂