Brazylijczyk o zmianie rywala na kilka godzin przed walką na UFC 216.
Podczas gali oznaczonej numerem 216 Fabricio Werdum (22-7-1, 10-4 w UFC, #2 w rankingu UFC) miał rywalizować z Derrickiem Lewisem (18-5 1 NC, 9-3 w UFC, #6 w rankingu UFC), ale Amerykanin doznał kontuzji pleców i na 3 godziny przed walką Vai Cavalo dowiedział się o tym, że został bez rywala. W zaistniałej sytuacji Werdumowi zaproponowano starcie z Waltem Harrisem (10-6, 3-5 w UFC), Brazylijczyk zgodził się.
To była trudna decyzja. Wyobraź sobie, 3 godziny przed, dopiero co przyszedłem na halę i mój menadżer Ali zadzwonił i powiedział: 'Twoja walka jest anulowana’. Wyobraźcie sobie wszystko na hali i początkowo jestem bardzo smutny, ale mój menadżer dzwoni ponownie. Dwie minuty później zadzwonił: 'Mamy jednego gościa” może będzie walka dla Ciebie, powiedział 'Harris’, odpowiedziałem: 'tak, daj mi sekundę’.
Rozmawiałem z moim zespołem, to była bardzo trudna decyzja, ponieważ przygotowujesz swoje ciało, strategię i wszystko pod jednego zawodnika, pod Derricka Lewisa, przez trzy miesiące i trzy godziny przed wszystko się zmieniło.
Fabricio zapewnia, że może zawalczyć z kimkolwiek z czołówki wagi ciężkiej UFC.
Ktokolwiek, żaden problem. Mówiłem Francis, Overeem, Harris, ktokolwiek chce ze mną walczyć, to jest to. Czekałem na walkę. Miałem torbę na plecach by tu przyjść, walczyłem, pokazałem to dzisiaj.
Do bani takie podejscie wojownik powinien byc zawsze gotowy do walki z kimkolwiek. Tym bardziej ze to byly mistrz.
pokazal swoja wygrana, ze to mistrz i dal rade bez najmniejszego problemu, ale jego profesjonalne podejscie pokazuje jak duzo znaczy strategia