Były mistrz wagi ciężkiej UFC Fabricio Werdum nie chce już dłużej czekać na swój powrót do Oktagonu. Dwuletnie zawieszenie przez USADA zakończyło się w najgorszym możliwym momencie, ponieważ i tak nie będzie mógł walczyć.
Fabricio Werdum ma zaplanowaną walkę na gali UFC 250 podczas której ma się zmierzyć z Alexeyem Oleynikiem, jednak 42-latek z Brazylii jest świadomy, że pandemia koronawirusa prawdopodobnie zepsuje mu powrót do Oktagonu. Jest to opóźnienie, które może być główną przeszkodą w kontynuowaniu drugiej części kariery „Vai Cavalo”, biorąc pod uwagę, że nie ma aktualnie konkretnego i pewnego harmonogramu, kiedy będzie można bezpiecznie organizować gale MMA.
W wywiadzie dla Ag Fight, Werdum powiedział, że będzie walczył w maju, bez względu na warunki: zamknięte drzwi, zredukowany personel lub pusta arena. „Vai Cavalho” po prostu nie chce tracić więcej czasu.
„Jestem w stanie niepewności. Nie wiem, czy sytuacja się pogarsza, ale myślę, że pogarsza się, gdy coraz więcej ludzi się zaraża. Mocno się przygotowywałem. Mieszkam w LA, ale teraz jestem w Big Bear, które jest w pobliżu, na terenach górskich. Przyprowadziłem rodzinę, a mój mistrz Rafael Cordeiro pomaga mi przez Skype. On daje mi instrukcje, a mój brat trzyma mi tarcze. Biegam też po górach, idąc tylko w górę. Znajduję sposób, by się przystosować. Jednego dnia trenowałem w sypialni, drugiego w garażu. To nigdy nie będzie to samo, zwłaszcza z jiu-jitsu, ponieważ brakuje nam maty. To trudności dla nas wszystkich. Mam nadzieję, że mój przeciwnik przechodzi przez te same przeciwności losu.
Chcę walczyć. Nie było mnie przez dwa lata z powodu zawieszenia i chcę wrócić. Naprawdę chciałbym walczyć w Sao Paulo, mam tam wielu przyjaciół i fanów. To fajnie, jeśli zmienią miejsca, ja chcę tylko walczyć. Jeśli musiałoby się to odbyć za zamkniętymi drzwiami, jak w Brasilii, to nie ma problemu. Nawet jeśli muszą to robić za zamkniętymi drzwiami i jak najmniejszą ilością ludzi. Chcę walczyć tak szybko, jak to możliwe. Nie mam tyle czasu, co kiedy miałem 25 lat. Teraz mam 42 lata, czas wiele znaczy. Odczuwamy, to o wiele bardziej. Mam nadzieję, że będę mógł mieć jedną walkę za drugą. Nie chcę doznać urazu, zanim znów będę mógł walczyć”.
W maju 2018 roku, Fabricio Werdum uzyskał pozytywny wynik testu na zakazaną substancję Trenbolon, co doprowadziło do jego dwuletniego zawieszenia. Ostatecznie zostało ono później skrócone o 10 miesięcy za współpracę z agencją. Jednak od ostatniej walki Werduma w Oktagonie minęły już ponad dwa lata.
W tym ostatnim starciu w marcu 2018 roku Fabricio Werdum (23-8-1) poniósł porażkę przez nokaut w walce z Alexandrem Volkovem. Dla byłego mistrza, ta przegrana przyszła po dwóch zwycięskich pojedynkach z Waltem Harrisem i Marcinem Tyburą.
Gala UFC 250 zaplanowana jest na 9 maja w Sao Paulo w Brazylii. Walką wieczoru ma być pojedynek o tytuł wagi koguciej pomiędzy mistrzem Henrym Cejudo a byłym posiadaczem tytułu w wadze piórkowej Jose Aldo. Jednak, jak pokazują nam ostatnie tygodnie, niewykluczone, ze ta gala również zostanie odwołana.