Po odwołaniu walki Caina Velasqueza z Fabricio Werdumem na UFC 207, Werdum jest gotowy na walkę z każdym kogo mu zestawią włącznie z Juniorem dos Santosem jak i Stipe Miocicem.
Po tym jak NSAC zabroniła Cainowi Velasquezowi walczyć na gali UFC 207 ze względu na jego uraz pleców, Fabricio Werdum czeka na nowego przeciwnika z którym zmierzy się na tej gali.
„Czekamy, ja jestem w gotowości. Jeśli UFC do mnie zadzwoni, będę walczył. Jestem gotowy do walki. Jeśli UFC powie, że ma nowego przeciwnika dla mnie, to będę walczył z każdym tak jak zawsze to robię. Zawsze walczyłem z najlepszymi i mój rekord to pokazuje. Gdybym bał się kogokolwiek, to nie byłoby mnie w tym sporcie.”
Były mistrz Junior dos Santos, który znokautował Werduma w swoim debiucie w UFC na gali UFC 90 napisał na Twitterze, że Werdum odmówił walki z nim na gali UFC 207 na co Werdum odpowiedział, że to nieprawda.
„To, co „Cigano” powiedział było trochę dziwne. Cigano ściga mnie od długiego czasu. Zwykle idzie za pasem, a nie za zawodnikiem. Uważam, że to dziwne. Nie otrzymałem propozycji tej walki, a on mówi, że ją odrzuciłem. Chciałbym z nim zawalczyć, by zakończyć tę historię gonienia za mną.
Niektórzy ludzie sądzą, że on jest zazdrosny, ponieważ ja zostałem mistrzem pokonując jego „tatę” Caina Velasqueza, ale ja uważam, że nie o to chodzi. Myślę, że on jeszcze nie ujawnił swojej orientacji. Nie mam nic przeciwko homoseksualistom, ale Cigano musi się wreszcie ujawnić. On musi mieć z tym coś, ponieważ nie chce o mnie zapomnieć. Ja już mu mówiłem, że jestem żonaty. Nie mam nic przeciwko gejom, ale każdy robi swoje.”
Junior dos Santos ma już zestawioną walkę ze Stefavem Struve na 19 lutego, ale Werdum stwierdził, że jeśli UFC chciałoby żeby z nim walczył w nadchodzący piątek, to nie widziałby problemu.
„On powiedział coś wczoraj, powiedział że nie jestem dobrym fighterem. Pokazałbym mu to w Oktagonie. Zestawcie nas tam teraz, nie ma problemu. On myśli, że jestem tym samym Werdumem z 2007 roku. Spójrzcie na nas obydwu i zobaczcie, który z nas bardziej się zmienił. Moja gra całkowicie się zmieniła.
Chcę walczyć z kimkolwiek w ten piątek. To będzie trudne ze względu na strategię przygotowywaną pod kogoś od wielu dni. Myślałem o Cainie Velasquezie od trzech, czy czterech miesięcy trenując pod niego, ale zawalczę z każdym, po prostu dajcie mi walkę.”
Werdum nie jest przekonany, czy walka z dos Santosem zagwarantuje mu walkę o pas wagi ciężkiej w kolejnym starciu, czy będzie musiał jeszcze zmierzyć się Velasquezem zanim dostałby walkę o tytuł z mistrzem Stipe Miocicem.
„Vai Cavalo” stwierdził, że nie jest zainteresowany drugą walką z Velasquezem po tym jak kolejny raz wycofał się on z walki ze względu na kontuzję. Fabricio zmienił swoje zdanie po tym jak otrzymał telefon od Caina.
„To było dziwne, bo on mówił jeszcze przed walką, „oj, mam kontuzję i pójdę na operację”. Nie rozumiem tego. Takie rzeczy się jednak zdarzają. Nie winię go za to. Czasami masz kontuzję, ale możesz z nią walczyć. To było miłe z jego strony, że zadzwonił do mnie zeszłej nocy przepraszając mnie, że komisja nie dopuściła go do pojedynku mimo, że on chciał walczyć. Zadzwonił do mnie przepraszając za zaistniałą sytuację za co nie mogę go winić, to się zdarza.”
Dzisiaj Fabricio Werdum umieścił na swoim Instagramie grafikę przedstawiającą zapowiedź jego pojedynku z mistrzem wagi ciężkiej Stipe Miocicem, która miałaby się odbyć już w przyszłym roku. Byłoby to starcie rewanżowe za przedostatnią walkę Fabricio Werduma na gali UFC 198, którą przegrał przez KO w pierwszej rundzie.
Ali mógłby wskoczyć to jedyna szansa zeby pas dostać 🙂
Cygan gej heh