Evangelista „Cyborg” Santos zakończył karierę

Dave Mandel / sherdog.com

Brazylijczyk już więcej nie zawalczy.

Wczoraj, w rozmowie z portalem MMAFighting Evangelista Santos (21-18) poinformował, że kończy zawodową karierę.

Brazylijczyk ostatni raz walczył podczas gali Bellator 158, na której przegrał z Michaelem Pagem przez nokaut doznając złamania czaszki. Cyborg zapewnia, że po operacji czuje się dobrze jednak nie zamierza już ryzykować swoim zdrowiem.

Czuję się bardzo dobrze, po operacji niczego nie czułem, ale już nie zawalczę. Nie chcę ryzykować czymś co może mieć wpływ na resztę mojego życia i według mojej wiedzy, wpływ na pracę z rodziną.

W wywiadzie Santos wspomniał o swoich najważniejszych startach.

Walki mistrzowskie, moje walki z Diazem i Melvinem. Nokaut w walce z Gabrielem Gladiatorem, 7-sekundowy nokaut na Silvio Urutum na Meca 7, turniej IVC 14 z 16 ciężkimi w Wenezueli i 8-osobowe turnieje.

Chcę być zapamiętany jako ktoś, kto poświęcił swoje życie dla sportu, który kochał i zawsze dawał z siebie wszystko nie wybierając przeciwników.

Evangelista debiutował 20 listopada 1997r. walcząc w 8-osobowym turnieju BVF 8. Przez niemal 20-lat Brazylijczyk stoczył 39 walk, z których 21 wygrał (oficjalnie, ponieważ sam Santos przyznaje, że wiele jego walk nie znajduje się w oficjalnych rekordach). Podczas swojej kariery Evangelista rywalizował w klatkach organizacji: Pancrase, Jungle Fight, Cage Rage, Pride, Strikeforce a także Bellator.

4 thoughts on “Evangelista „Cyborg” Santos zakończył karierę

  1. Swoje przewalczył więc czas dać sobie spokój bo szkoda zdrowia. Po tej walce z Page’m był przecież o krok od najgorszego. Teraz może zająć się ewentualnie startami w BJJ lub trenowaniem innych.

  2. Średni rekord, szło mu w kratke z lepszymi, ale miał też swoje sukcesy. Napewno bardzo charakterystyczny, wygląd zabójcy, do tego prawdziwy wojownik nie unikajacy walki. Niechaj Cyborg żyje długo i w zdrowiu

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *