Evangelista „Cyborg” Santos przeszedł długą, 7-godzinną operację głowy, która zakończyła się sukcesem.
Santos odniósł poważny uraz głowy w walce z Michaelem Pagem na gali Bellator 158. „MVP” swoim latającym kolanem roztrzaskał Santosowi kość czołową czaszki i pomimo tego, że Evangelista przez cały czas pobytu w szpitalu uspokajał, że wszystko jest z nim w porządku, to zdjęcia jego twarzy były wstrząsające. Zarówno Bellator jak i fani wsparli Santosa i powstała nawet internetowa zbiórka pieniędzy na jego leczenie, ale Evangelista nie przyjął tych pieniędzy i oddał zebrane $24,000 na cele charytatywne dla dzieci i młodzieży w Brayzlii.
Wczoraj Santos przeszedł operację o której powiedział kilka słów:
„Miałem wczoraj operację i dzięki Bogu wszystko poszło dobrze. Wszystko trwało siedem godzin, a szpital przedstawił Bellatorowi pełen raport. Bóg poprowadził lekarzy w tej operacji, więc wszystko się udało. Nie powiedzieli mi jeszcze o przedziale czasowym na rekonwalescencję. Jeszcze dzisiaj będę zwolniony ze szpitala i wtedy powiedzą mi ile to potrwa. To potrwa krótko. Wkrótce wrócę.”
Santos powiedział, że już odlicza dni do tego aż poczuje się lepiej i będzie mógł wznowić treningi, jednak lekarze poinformowali Cyborga, że nie znają dokładnej daty zakończenia rehabilitacji, ale będą go informować kiedy będzie mógł znów rozpocząć trening na tarczach.
masakra ogolnie
Teraz z tak wzmocnioną czachą metalem będzie niepokonany. Istny terminator.
Żal mi go 🙁 pewnie za dwa lata śladu nie bedzie… Ale patrzcie ile razu Ali komuś kolano zafundował !! Mając 120 kilo i pełna moc na soku 🙂 oraz był w tym dobry 🙂 ale takie cos to mu sie nie udało !!!
ten metal to zapewne platyna odetna mu glowe w slumsach
Tutaj kolano naszło na czysto a Ali nokautował z klinczu. Tutaj kolano weszło w najbardziej odpowiednim momencie żeby takie cos sie stalo no tajming po prostu totalny.