Walką na wczorajszej gali Brazylijczyk wpisał się na listę rekordzistów UFC.
Przypomnijmy, Erick Silva (16-4 1NC, 4-3 w UFC) wczoraj w 52 sekundy rozprawił się z Japończykiem Takenori Sato(17-9-7, 0-1 w UFC). Jednak nie to jest powodem wpisania Silvy na listę rekordzistów organizacji UFC. Erick po wczorajszej walce stał się pierwszym zawodnikiem w historii UFC którego 3 walki w UFC zakończyły się przy nie zadaniu ani jednego ciosu przez jego przeciwników. Chodzi o walki z Carlo Praterem, Jasonem Highem oraz z Takenori Sato.
Uwagę wielu, w tym samego prezydenta UFC Dana White’a przykuło użycie przez Silvę ciekawych kopnięć piętą na głowę przy próbie obalenia za jedną nogę.
No nieźle. Lubie oglądać Ericka walki, bo koleś jest na prawdę widowiskowy. Chyba coś w tym jest co mi kolega z BR mówił, że oni uważają go tam za następce Andersona Silvy.
Musiał się nauczyć bronić przed zapasiorami, bo inaczej ciemny jego los w UFC…
Patrząc na ostatnią walkę to całkiem ładnie próbę obalenia wybronił 🙂