Brazylijczyk chce mocnego rywala w kolejnej walce.
Podczas sobotniej gali UFC Fight Night 146 Elizeu Zaleski dos Santos (21-5, 7-1 w UFC, #14 w rankingu UFC) zanotował kolejny świetny występ, 32-latek potrzebował niecałe 3 minuty by poddać Curtisa Millendera (17-4, 3-1 w UFC) notując w ten sposób siódmą już wygraną w oktagonie największej organizacji MMA na świecie.
Jestem bardzo zadowolony z mojego występu. Bardzo ciężko trenowałem, włożyłem w to sporo pracy i wiedziałem, że to tak będzie. Z natury jestem zawodnikiem capoeiry, ale jestem także czarnym pasem w bjj i muay thai. Jestem kompletnym zawodnikiem, z każdą walką pokazuję co raz więcej mojej gry.
Brazylijczyk chce teraz mocnego wyzwania, półśredni chce rywalizować z zawodnikiem z czołowej piątki rankingu.
Mam za sobą trzy z rzędu wygrane przed czasem, dajcie mi przeciwnika z TOP5. Okażcie mi szacunek, w przeszłości prosiłem o konkretnych przeciwników i nigdy tego nie dostałem. Dajcie mi kogoś z TOP5, nie ważne kogo. Pokażę moje umiejętności i sprawię, że rodzina będzie dumna.
Dos Santos w UFC pokonał już m.in. Seana Stricklanda, Max Griffina i Lymana Gooda.