Na gali ECE Enfusion w Lizbonie w jednej z walk doszło do efektownego finału w którym zawodnicy w tym samym czasie wyprowadzili ciosy po których obydwaj runęli na deski, jednak jeden z nich wytrwał i wygrał pojedynek.
Jak widać na filmie, zarówno Eder Lopes jak i Diogo Neves trafili się nawzajem mocnymi lewymi sierpowymi na szczękę w tym samym momencie. Jednak to Lopes był tym, który miał mocniejszą szczękę, ponieważ był w stanie przetrwać nokdaun i wstać podczas gdy jego rywal leżał nieprzytomny na macie. Tym samym, zwycięzcą pojedynku przez KO został Eder Lopes.
A Double Knockdown/KO In A CAGE!😳💪
— Mikey Thomas (@MikeyThomasMMA) November 30, 2019
🎥: @EnfusionLIVE (ECE) pic.twitter.com/mic5LMoNaW
Nie ma zbyt wielu informacji na temat obydwu zawodników, ale wiadomo, że Lopes walczył z legendą kickboxingu Johnem Wayne’m Parr’em w kickboxingu w Bellatorze w 2018 roku i pokonał go przez jednogłośną decyzję.
W sekcji komentarzy pod filmem, fani szybko przypomnieli walkę Dana Hardy’ego z Carlosem Conditem na UFC 120. Zarówno Hardy jak i Condit trafili się lewymi sierpowymi w tym samym czasie, ale Condit lepiej przyjął cios, podczas gdy Hardy był tym, który został znokautowany. Różnica, oczywiście, jest taka, że tylko Hardy został znokautowany w tej walce natomiast na gali ECE obydwaj zawodnicy zaliczyli nokdaun.
Rzadko zdarza się, aby walka w MMA kończyła się podwójnym nokautem, choć zdarzało się to już wcześniej. Do jednego z najbardziej znanych podwójnych nokautów doszło w Bellatorze w Nowym Jorku, kiedy to Fedor Emelianenko walczył z Mattem Mitrione. Obydwaj zawodnicy wyprowadzili ciosy po których upadli w tym samym czasie, ale Mitrione był w stanie wstać pierwszy i skończyć Rosjanina kolejnymi ciosami.