Tony Ferguson zdobywając tymczasowy pas wagi lekkiej UFC udowodnił i potwierdził swoje słowa na temat tego, że jest zawodnikiem na najwyższym poziomie za co został nagrodzony przez Eddiego Bravo.
Ferguson zaskakiwał swoimi metodami treningowymi i sposobem bycia. Próbował przekonać, że jest na najwyższym poziomie i może walczyć z najlepszymi z najlepszych pokonując Kevina Lee na gali UFC 216. Po zdobyciu tymczasowego tytułu wagi lekkiej UFC, Fergusona spotkał kolejny zaszczyt ze strony Eddiego Bravo, który przedstawił go z najwyższym honorem i wręczył mu wyjątkowy czarny pas 10th Planet Jiu Jitsu. To nie jest jakiś tam sobie zwykły pas zamówiony przez Bravo w internecie, ten pas jest naprawdę jedyny w swoim rodzaju.
„W dniu w którym wróciłem do Akademii Jeana Jacquesa Machado po ADCC 2003, dał mi swój czarny pas, który zdjął ze swoich bioder. Dziś dałem ten pas Tony’emu Fergusonowi.”
Musimy się cofnąć o 14 lat, aby zrozumieć, co znaczył wówczas ten czarny pas, który Eddie Bravo dał Tony’emu Fergusonowi. Wtedy Bravo był w zasadzie nieznanym brązowym pasem, próbującym zaistnieć na scenie jiu jitsu. Spotkał się z legendą Roylerem Gracie w ćwierćfinałach ADCC w 2003 roku. Nie było mowy, aby Bravo ugrał cokolwiek w tej walce, ale dokonał czegoś niesamowitego poddając Gracie trójkątnym duszeniem. Eddie Bravo nie wygrał turnieju, ale to nie miało już znaczenia. Odklepanie Roylera Gracie wystarczyło, aby rozpocząć karierę. Można powiedzieć, że był to początek 10th Planet Jiu Jitsu.
Po tym niesamowitym występie, trener Jean Jacques Machado zdjął swój pas i promował Bravo na czarny pas. Kiedy Tony Ferguson wrócił do 10th Planet z tytułem UFC, Eddie Bravo odznaczył go tym samym pasem. Bez wątpienia jest to piękny gest i uhonorowanie pracy i starań Tony’ego Fergusona.