Dustin Poirier nie szczędził słów uznania dla nowego mistrza wagi lekkiej UFC Charlesa Oliveiry oraz jego rywala Michaela Chandlera po ich pojedynku na gali UFC 262.
Nie brakowało opinii, że to Dustin Poirier (27-6 MMA, 19-5 UFC) powinien być jednym z bohaterów sobotniej walki o wakujący tytuł wagi lekkiej, w której Charles Oliveira wywalczył pas pokonując przez TKO w drugiej rundzie Michaela Chandlera.
Zamiast tego, Poirier zdecydował się na trylogię z Conorem McGregorem, która odbędzie się 10 lipca na UFC 264 w Las Vegas.
„Diament” z uwagą obserwował walkę o tytuł, ponieważ wkrótce może o niego zawalczyć. Poirier pochwalił występ Oliveiry (31-8 MMA, 19-8 UFC), a także powiedział Chandlerowi (22-6 MMA, 1-1 UFC), żeby zachował pozytywne nastawienie:
„Gratulacje @CharlesDoBronxs ciężko na to zapracowałeś! Głowa do góry @MikeChandlerMMA są wzloty i upadki.”
Congratulations @CharlesDoBronxs you earned that the hard way! Head up @MikeChandlerMMA highest of the highs and lowest of the lows.
— The Diamond (@DustinPoirier) May 16, 2021
Jeśli Poirier będzie w stanie powtórzyć swój sukces z ostatniego spotkania z McGregorem, w którym pokonał Irlandczyka przez TKO w drugiej rundzie na styczniowej gali UFC 257, to wydaje się, że jest on faworytem do bycia pierwszym pretendentem do tytułu w walce z Oliveirą.
Prezydent UFC Dana White nie podjął żadnych decyzji w sprawie ogłaszania pretendenta po zwycięstwa Oliveiry, ponieważ czeka na rozstrzygnięcie trzeciego starcia Poirier vs McGregor.