Pretendent do tytułu wagi lekkiej UFC Dustin Poirier zaczyna się coraz bardziej niecierpliwić w związku z aktualną sytuacją w swojej dywizji.
W związku z odroczeniem przez NSAC rozpraw mistrza wagi lekkiej Khabiba Nurmagomedova i byłego mistrza Conora McGregora za bójkę na gali UFC 229 – ich kolejne walki nie odbędą się zbyt szybko. To z kolei sprawia, że u dwóch czołowych zawodników wagi lekkiej Dustina Poiriera i Tony’ego Fergusona rośnie zniecierpliwienie i frustracja. Dustin Poirier przedstawił ma rozwiązanie, które może się spodobać fanom.
Poirier zasugerował, że on i Ferguson mogą zawalczyć, podczas oczekiwania na powrót Nurmagomedova i McGregora.
„Po prostu obudziłem się i przeczytałem, że będzie jeszcze więcej czekania na szczycie dywizji lekkiej.
Dajmy fanom przemoc, na którą zasługują, Tony Ferguson.
No dalej UFC! Przestańcie wstrzymywać moją kategorię wagową!”
Just woke up and read theres gonna be more waiting around at the top of the lightweight division…
— The Diamond (@DustinPoirier) 10 grudnia 2018
Let’s give the fans the violence they deserve @TonyFergusonXT
Let’s go @ufc !!! Stop holding up my weight class!
Dustin Poirier swoją ostatnią walkę stoczył w lipcu na gali UFC on FOX 30 na której pokonał Eddiego Alvareza przez TKO w drugiej rundzie. Tym zwycięstwem przedłużył swoją serię do czterech wygranych walk, a na dziewięć ostatnich pojedynków przegrał tylko jeden z Michaelem Johnsonem. W tym czasie pokonał takich przeciwników jak Yancy Medeiros, Joe Duffy, Bobby Green, Jim Miller,Anthony Pettis i Justin Gaethje. Jego aktualny rekord to (24-5, 1 NC).
Z kolei Tony Ferguson ma za sobą serię jedenastu zwycięstw z rzędu a jego rekord to (24-3). El Cucuy wygrywał z takimi zawodnikami jak Anthony Pettis, Kevin Lee, Rafael dos Anjos,Lando Vannata, Edson Barboza i Josh Thomson. Ogromny pech niczym jakieś fatum sprawiał, że czterokrotnie odwoływano jego walki z Khabibem Nurmagomedovem.
Prezydent UFC, Dana White, powiedział jakiś czas temu, że ma nadzieję, że uda mu się zestawić pojedynki Khabiba Nurmagomedova a Tonym Fergusonem i Conora McGregora z Dustinem Poirierem. W związku z nieobecnością Nurmagomedova i McGregora, walka Fergusona z Poirierem może być sensownym rozwiązaniem dla dywizji lekkiej.
Zamiast iść na rzeź powinien pomyśleć trochę i krzyczeć głośno o rewanżu z Conorem. Śmiać mi się chce jak słyszę od pierwszoligowców aspiracje ekstraklasowe (w przenośni 🙂 )