Dustin Poirier rezygnuje z pogoni za walką z Natem Diazem

UFC.com

Czołowy zawodnik wagi lekkiej UFC i  były tymczasowy mistrz Dustin Poirier od kilku miesięcy ugania się za walką z Nate’em Diazem, ale teraz w końcu postanowił odpuścić i ruszyć dalej.

Będąc gościem programu Ariel Helwani’s MMA Show, Poirier powiedział, że matchmakerzy UFC Sean Shelby i Mick Maynard powiedzieli mu, że Diaz i jego obóz nie odpowiedzieli na ich propozycje walki z Poirierem, i powiedzieli „Diamentowi”, aby szedł dalej.

„Oczywiście przez jakiś czas próbowałem zmusić Nate’a do walki, ale ostatnio postanowiliśmy zostawić to w spokoju. On nie walczy.

Rozmawiałem z Mickiem i Seanem, gdy byłem w Houston przy okazji UFC 247. Powiedzieli mi, że zaproponowali mu walkę, a kiedy ostatnio ponownie rozmawiałem z Seanem, powiedział mi, że czas ruszyć dalej. Powiedzieli, że obóz  Diaza nie odpowiada na oferty. Nie chcę go dalej gonić. Jeśli nie będzie walczył, muszę iść dalej.”

Kiedy Dustin Poirier rzucił wyzwanie Nate’owi Diazowi, powiedział, że będzie walczył z nim w wadze półśredniej. Poirier przyznał, że prawdopodobnie będzie kontynuował rywalizację w wadze 155 funtów, ale jest zainteresowany przejściem do 170 funtów na odpowiednio dużą walkę.

„Prawdopodobnie lepiej pasuję do rywalizacji w dywizji 155 funtów, ale nie miałbym nic przeciwko walce w 170 funtach, jeśli nadarzy się dobra i duża okazja, to na pewno. Chcę tylko czuć ekscytację, że wejdę tam i będę walczył.”

Dustin Poirier przyznał też, że rewanż z Conorem McGregorem, który znokautował go w 2014 roku, byłby kolejną walką, która go interesuje, ale wątpi, by McGregor z nim walczył. Na razie poczeka i zobaczy, kto zaproponuje mu następną walkę i ma nadzieję, że będzie walczył w kwietniu lub maju. Poirier po prostu chce, aby to była ekscytująca walka, która sprawi, że ponownie wejdzie do klatki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *