Tymczasowy mistrz wagi lekkiej UFC Dustin Poirier po raz kolejny stanie do pojedynku z pozycji underdoga w swojej następnej walce z mistrzem Khabibem Nurmagomedovem na UFC 242. Trudno, by było inaczej w starciu z kimś takim jak Rosjanin, ale Poirier nie przejmuje się tym.
Dla Poiriera, będzie to szansa na to, aby zostać niekwestionowanym mistrzem wagi lekkiej, a Nurmagomedov stanie po raz kolejny w obliczu ryzyka pierwszej porażki w karierze. Poirier chce również pokazać ludziom, że możesz zrobić wszystko.
„Jasne, byłem kwestionowany wiele razy. W tym momencie mojej kariery, to kolejna walka, w której ludzie znów zestawiają mnie na przegranej pozycji. Z dobrego powodu, racja, ten facet jest niepokonany. Podróżujemy po świecie, do miejsca, w którym on jest bardziej lubiany. Ale ja się z tym zgadzam. Wyjdę tam i zrobię to, czego jeszcze nie zrobiono, dołożę porażkę do rekordu Khabiba. Dla wszystkich underdogów na całym świecie.
Pokażę wszystkim, że jeśli wierzysz i pracujesz wystarczająco ciężko, jesteś wystarczająco skupiony, wystarczająco zdeterminowany, w ciągu tych 25 minut możesz osiągnąć wielkość. O tym właśnie mówiłem. Mam prawdziwą okazję, by zostać kimś wielkim i zrobić coś, czego nigdy nie zrobiono. Nie pozwolę, aby to prześlizgnęło się przez moje palce”.
Bez wątpienia będzie to bardzo trudne zadanie. Mistrz z Rosji przegrał tylko jedną rundę w swojej karierze w MMA i nigdy nie miał większych kłopotów w walce. Jednak Dustin Poirier jest bardziej niż pewny swoich umiejętności i sposobu myślenia, że będzie tym, który jako pierwszy zdetronizuje Khabiba Nurmagomedova i zaszokuje świat w walce wieczoru gali UFC 242.