Na początku karty wstępnej gali UFC 272 odbył się pojedynek w wadze półciężkiej pomiędzy Dustinem Jacoby’m i Michałem Oleksiejczukiem. Niestety „Husarz” przegrał na punkty z Amerykaninem.
Zarówno Dustin Jacoby (17-5-1 MMA, 5-2-1 UFC) jak i Michał Oleksiejczuk (16-5 MMA, 4-3 UFC) przystąpili do sobotniej gali w Las Vegas z wygranymi na koncie, ale to druga tura Jacoby’ego w UFC była szczególnie imponująca. Po tym, jak w 2012 roku po dwóch walkach opuścił szeregi organizacji, powrócił do niej w 2020 roku za pośrednictwem Contender Series Dany White’a i w pięciu walkach zanotował bilans 4-0-1.
Na początku walki, Oleksiejczuk trafił prostym, a Jacoby chybił wysokim kopnięciem. Jacoby poprawił kolejnymi ciosami, a kilka sekund później Oleksiejczuk trafił mocnym prawym.
Po nieco ponad minucie Amerykanin przypadkowo trafił Oleksiejczuka palcem w oko i akcja została przerwana. Po wznowieniu walki Oleksiejczuk trafił mocnym lewym. Jacoby spróbował dwóch wysokich kopnięć, a Oleksiejczuk przechwycił to drugie kopnięcie i wykonał obalenie. Po trzech minutach walki obaj panowie wymieniali się ciosami, w których Oleksiejczuk był bardziej skuteczny. Lewa ręka Polaka nie przestawała trafiać rywala. Na około 90 sekund przed końcem rundy Jacoby spróbował obalenia, ale Oleksiejczuk się obronił. Na mniej niż 30 sekund, Oleksiejczuk trafił ciosem na wątrobę, a następnie wyprowadził celny lewy kończący rundę pierwszą.
Runda druga rozpoczęła się od obalenia w wykonaniu Oleksiejczuka. Jacoby wyprowadził kombinację, a następnie kolejny hak, który zachwiał Oleksiejczukiem. Jacoby obijał Oleksiejczuka, zadał kilka ciosów i w końcu obalił „Husarza”. Oleksiejczuk wrócił do stójki, a Jacoby poszedł po obalenie, które Oleksiejczuk obronił. Jacoby wykonał kolejne obalenie, ale Oleksiejczuk znów stanął na nogi. Polak trafił lewym, co zmusiło Jacoby’ego do wejścia w klincz. Do końca rundy pozostały niespełna dwie minuty, a Oleksiejczuk trafił kolejnym lewym prostym, który zaskoczył Jacoby’ego. Niecała minuta do końca drugiej rundy i Oleksiejczuk trafił Jacoby’ego kolejnym lewym, ale odpuścił. Jacoby zakończył rundę, klinczując Oleksiejczuka przy siatce.
W trzeciej rundzie Oleksiejczuk trafił lewym, a następnie obalił Jacoby’ego, który po powrocie do stójki trafił prostym. Gdy do końca walki pozostały nieco ponad trzy minuty, Jacoby ponownie trafił Oleksiejczuka w oko. Amerykanin wznowił akcję, wyprowadzając kilka ciosów. Po niespełna dwóch minutach Jacoby znalazł się w klinczu z Oleksiejczukiem i przycisnął go do siatki. Na 50 sekund przed końcem Jacoby złapał Michała za nogę, ale nic z tego nie wyszło. Walka zakończyła się, gdy Oleksiejczuk był przytrzymywany przy siatce, a Jacoby zaatakował go ciosem łokciem.
Dustin Jacoby pokonał Michała Oleksiejczuka przez jednogłośną decyzję (29-28, 29-28, 29-28)