Robert Drysdale po kolejnej dopingowej wpadce został zwolniony z kontraktu z UFC.
W UFC stoczył 1 walkę, a już 2 razy został złapany na dopingu. W 2013 roku podczas wyrabiania licencji, Robert miał za wysoki stosunek testosteronu do epitestosteronu. Po jego lipcowej walce, zawodnik został poddany testowi i znowu zaburzony stosunek tych hormonów. Dana zwolnił zawodnik, ale to nie koniec przygód, czeka go oczywiście zmiana werdyktu z wygranej na NC oraz zapewne roczne zawieszenie i kara finansowa.
Wielka szkoda. No ale mógł uważać.