Walka Brazylijczyka z Komisją sportową trwa nadal.
Na UFC 175 Wanderlei Silva (35-12-1 1 NC, 5-7 w UFC) miał zawalczyć z Chaelem Sonnenem (29-14-1, 7-7 w UFC), do walki jednak nie doszło z powodu sytuacji, która miała miejsce ponad miesiąc przed galą, mowa oczywiście o ucieczce Brazylijczyka przed przedstawicielem Komisji, który chciał pobrać od niego próbkę do badania antydopingowego. Swoje zachowanie Silva tłumaczył tym, że brał niedozwolone substancje z powodu stanu zapalnego nadgarstka.
Później Komisja ukarała Wanderleia dożywotnim zakazem walk i karą 70 000$ grzywny. Zaś w piątek sąd w Nevadzie uchylił tę karę tłumacząc, że decyzja Komisji była „kapryśna i nie poparta istotnymi dowodami”. Sędzia odrzucił jednak argumenty Silvy mówiące, że Komisja próbowała go przebadać gdy nie posiadał on licencji.
Sprawa została skierowana do ponownego rozpatrzenia.
Niech idzie do KSW,tam bęzie mógł koksować ile chce i nie będzie musiał uciekać przed komisją 🙂