Za dwa tygodnie odbędzie się jedna z największych walk w historii Bellatora, która ustali, czy Douglas Lima zachowa swój tytuł wagi półśredniej w starciu z Rorym MacDonaldem.
Im bliżej walki, MacDonald ujawnił niektóre ze swoich brutalnych planów, które będzie chciał wdrożyć nie tylko w walce z Limą, ale także w samej organizacji Bellator. Douglas Limas, który uważa, że MacDonald jest zbyt pewny siebie, ma własne plany udowodnienia, że jest jednym z najlepszych na świecie bez względu na to, czy jest w UFC, czy nie.
We kick-off 2018 with the Welterweight World Title and the Heavyweight World Grand Prix’s opening round LIVE & FREE on @paramountnet 1.20.18
Lima vs MacDonald
Rampage vs Sonnen#Bellator192 pic.twitter.com/c7KhNTXBIP— Bellator MMA (@BellatorMMA) 1 stycznia 2018
„To jest walka, którą chciałem stoczyć. [Rory MacDonald] jest twardzielem, ale to nic wielkiego. Dla mnie jest przeciwnikiem jak każdy inny. Ma swoje mocne strony. Był na wielu wojnach, ale po pierwszym ciosie jaki otrzyma, na pewno zmieni swój plan. Jest bardzo pewny siebie. Mówi, że jest o krok przed wszystkimi w dywizji, prawda? Ale niech będzie. Jest bardzo pewny siebie, ale to się zmieni zaraz po pierwszej wymianie.
„Jestem zdrowy i wolny od kontuzji, a to jest już wygrana sama w sobie, ponieważ trenowałem odkąd pokonałem [Lorenza] Larkina. Spodziewałem się walczyć z Rorym w listopadzie. Byłem gotowy, ale zaplanowali tę walkę na styczeń. Więc mówię: nie mam żadnych kontuzji, trenowałem non-stop, ulepszałem co tylko mogłem. Zróbmy to, chodźmy po tego gościa, znokautujmy tego faceta, aby udowodnić wszystkim, że należę do pierwszej piątki.”
Przez niektórych krytyków Bellatora organizacja ta była lub jest nadal postrzegana jako Liga B w porównaniu z UFC. Jednak Rory MacDonald nie odszedł z UFC z jakimś ujemnym bilansem. W ostatnich pięciu walkach, w tym zwycięstwach z Demianem Mają i aktualnym mistrzem wagi półśredniej UFC Tyronem Woodleyem, przegrał tylko dwa razy, w tym z byłym mistrzem Robbie Lawlerem. Jeśli Douglasowi Limie uda się pokonać Rory’ego MacDonalda, rozwieje wszelkie wątpliwości dotyczące tego, że będzie jednym z pięciu najlepszych zawodników wagi półśredniej na świecie. Z kolei, jeśli MacDonald wygra ten pojedynek, nie tylko zdobędzie tytuł, ale potwierdzi to, co właściwie już wiemy: że jest prawdziwym skurczybykiem.
Gala Bellator 192 na której dojdzie do tego arcyciekawego pojedynku odbędzie się 20 stycznia w Inglewood w Kalifornii.