Co skrywa przyszłość Donalda Cerrone po ostatniej walce? „Walkę o pas i niedzielne imprezy”.
Donald Cerrone (28-6, 1 NC) w miniony weekend zanotował ósme zwycięstwo z rzędu wygrywając na gali UFC 187. Po wymianach ciosów w stójce i kilku leg kickach Cerrone, John Makdessi nie potrafił znaleźć sposobu i w drugiej rundzie po ciosie łokciem „Kowboja” doznał złamania szczęki i przerwał walkę.
Donald Cerrone również nie miał lekko ponieważ wyszedł do walki z kontuzją , ale przyznał na konferencji prasowej po gali, że nigdy nawet nie pomyślał o wycofaniu się z walki.
„Opcja odwołania walki nie była absolutnie brana pod uwagę. To nawet nie przeszło mi przez myśl. Razem z trenerami to wiedzieliśmy. Powiedziałem UFC, że potrzebowałem prześwietlenia ale pod jednym warunkiem. Jakakolwiek byłaby decyzja, nie wycofam się z walki. Cokolwiek wyszłoby z prześwietlenia, byłoby od nich.”
Cerrone dostał obietnicę od Dana White’a o pojedynku o pas mistrza wagi lekkiej. Co przyniesie przyszłość podczas rekonwalescencji „Cowboy’a”?
„Widzę dużo niedzielnych imprez w najbliższej przyszłości moi drodzy.”
Cerrone reprezentuje bardzo solidny poziom, bardzo go lubie ale juz lepszy raczej nie będzie.
bedzie jak przykoksii