Bohater zbliżającej się walki wieczoru na gali UFC 246, Donald Cerrone, zaprzeczył wszelkim spekulacjom na temat rzekomej kontuzji, której miał doznać przed pojedynkiem z Conorem McGregorem.
Cerrone spotka się z McGregorem w walce wieczoru gali UFC 246, która odbędzie się w najbliższą sobotę, 18 stycznia w T-Mobile Arena w Las Vegas. Walka zaplanowana jest na pięć rund i odbędzie się w limicie wagi półśredniej.
W tym tygodniu UFC wypuściło odcinek UFC Embedded na którym widać wyraźnie kulejącego na jedną nogę Donalda Cerrone. Rozmawiając z mediami przed walką, Cerrone zaprzeczył, że jest kontuzjowany i wyjaśnił, dlaczego okazało się, że kuleje w filmie.
Oto, co Cerrone powiedział mediom:
„Wiedziałem, że to się wyda. Ludzie są spostrzegawczy. Trochę kuleje, co jeśli po prostu szedłem niedbale? A może nadepnąłem na Lego? Mam teraz dziecko. Nie, wszystko jest w porządku. Nic mi nie jest. Po prostu śmiesznie kopnąłem w tarczę, to było po prostu takie śmieszne nic.”
Hiding an injury? @CowboyCerrone addresses concerns about his limp on "UFC Embedded." 🧐 #UFC246
— MMA Junkie (@MMAjunkie) January 15, 2020
Watch the episode: https://t.co/U0eE3YDm2l pic.twitter.com/9LhspF9jR1
Donald Cerrone jest zawodnikiem, który zawsze stawiał się do pojedynku i organizacja zawsze mogła na niego liczyć. Jeśli mamy wierzyć „Kowbojowi”, będzie gotowy na sobotni wieczór. To dobra wiadomość dla kibiców, którzy czekają na ten pojedynek z niecierpliwością.
Jeśli jednak doszło do jakiejś kontuzji, walka z McGregorem będzie jeszcze trudniejsza. Większość społeczności MMA stawia Cerrone na pozycji underdoga w starciu z McGregorem, a te spekulacje na temat kontuzji nie przyniosą mu żadnych korzyści w tym względzie. Jeśli jednak będzie zdrowy i gotowy do walki, tak jak mówi, to możemy się spodziewać dobrego widowiska.