Jak dalej potoczy się kariera popularnego Kowboja?
Podczas UFC 202 Donald Cerrone (31-7 1 NC, 18-4 w UFC, #14 w rankingu UFC) zaliczył kolejny świetny występ wyraźnie dominując i ostatecznie nokautując mocnego Ricka Story’ego (19-9, 12-7 w UFC, #9 w rankingu UFC). 33-latek zrobił to pomimo tego, że sobota nie była dla niego najlepszym dniem.
Obudziłem się z najgorszym bólem głowy jaki kiedykolwiek miałem w życiu. Dzisiaj był właśnie jeden z tych dni. Mówiłem moim trenerom: nie czuję tego, nie mam ognia. Trenujemy każdego dnia, trenujesz po to by pokonać kogoś w swoim najgorszym dniu.
Kowboj mówił także o odczuciach po walce.
To jest moja ulubiona rzecz do roboty na świecie. Uczucie strachu przed śmiercią i nienawiść do tego. Mówię o zakończeniu kariery każdego dnia. Później wychodzę tutaj, robię to i kocham to.
Każda walka jest moją ostatnią. Każda, mówię Gregowi Jacksonowi: To jest moja ostatnia walka. Nie mogę tego zrobić. Nie mogę jeszcze raz pakować się w ten stres.
Zasadnym jest pytanie: co dalej z karierą Donalda? Sam zainteresowany chciałby zawalczyć o pas wagi lekkiej jednak prezydent UFC widzi te sprawy inaczej.
Wyzwałem Eddiego Alvareza na walkę w Nowym Jorku, ponieważ wygrałem z nim kiedyś i myślę, że na to zasługuję. Wrócę do wagi lekkiej ponownie jeśli to będzie oznaczać natychmiastową walkę o pas. Moi trenerzy kochają wagę półśrednią, ja czuję się w niej świetnie. Myślę, że mogę być w obu.
Dana White:
Nie podoba mi się pomysł odnośnie kategorii lekkiej On wygląda niesamowicie w kategorii półśredniej. On jest na fali. Nikt wcześniej nie zrobił tego ze Storym, co Kowboj zrobił ostatniej nocy. Kowboj wygląda dobrze w wadze półśredniej i chciałbym żeby tam pozostał.