Na gali UFC 247, które odbędzie się w ten weekend w Houston w Teksasie, Dominick Reyes spróbuje zrobić to, czego nie udało się dokonać wielu innym – pokonać mistrza wagi półciężkiej Jona Jonesa.
Choć Reyes wejdzie do tej walki jako duży underdog, jest pełen pewności siebie i wierzy, że Jones ma dwie kluczowe słabości, które Dominick ma zamiar ujawnić i wykorzystać w walce.
Po pierwsze i najważniejsze, Reyes uważa, że Jones ma problem z własnym ego. Po drugie, uważa, że mistrz wagi półciężkiej jest „bardzo łatwy do trafienia”.
„Słabością Jonesa jest on sam, jego własne ego, jak również to, że jest bardzo łatwy do trafienia. Pokażę ci, jak bardzo jest łatwy do ustrzelenia. Zróbmy to. Niech wygra najlepszy.”
Dominick Reyes wejdzie do Oktagonu na UFC 247 z czystym rekordem 12-0, w tym z sześcioma wygranymi z rzędu od momentu dołączenia do UFC. Do jego najważniejszych osiągnięć w UFC należą zwycięstwa nad takimi zawodnikami jak Jared Cannonier, Ovince Saint Preux, Volkan Oezdemir, a w ostatniej walce były mistrz wagi średniej Chris Weidman.
Jon Jones (25-1, 1 NC) natomiast wejdzie do klatki mając za sobą wygrane z Thiago Santosem, Anthonym Smithem i Alexandrem Gustafssonem. Przed tymi zwycięstwami miał długie przerwy z powodu oblanego testu antydopingowego. Jones przegrał tylko raz w zawodowej karierze, ale ta porażka nastąpiła w wyniku dyskwalifikacji za nielegalny cios. W trakcie swojej znakomitej kariery pokonał takich przeciwników jak Ryan Bader, Mauricio „Shogun” Rua, Quinton „Rampage” Jackson, Lyoto Machida, Rashad Evans, Chael Sonnen, Vitor Belfort, Alexander Gustafsson, Glover Teixeira i Daniel Cormier.