Po powrocie Jona Jonesa do rywalizacji i odzyskaniu przez niego tytułu mistrza wagi półciężkiej UFC, pojawiło się kilku zawodników, którzy chcieliby się z nim zmierzyć mimo, że ma już zaplanowaną kolejną walkę z Anthonym Smithem na gali UFC 235.
Faworytem tego pojedynku jest oczywiście Jon Jones i wielu fanów MMA twierdzi, że kolejny raz będzie to jednostronna walka, ale są też tacy, którzy uważają, że Smith może pokonać Jonesa. Jedną z takich osób jest niepokonany zawodnik wagi półciężkiej Dominick Reyes (10-0).
Podczas wywiadu udzielonego MMAJunkie Radio, Reyes powiedział, że choć sam chciałby być tym, który pokona Jonesa, wierzy, że Anthony Smith może tego dokonać.
„Chciałbym być tym facetem, który zdetronizowałby Jonesa. To ma znaczenie. Taki był plan przez cały czas. Zawsze chciałem walczyć z Jonesem. Zacząłem walczyć w 2012 roku i spójrzcie na to – wtedy Jones był gościem. Przez cały ten czas trenowałem pod niego. Chcę, żeby Jones wygrał, ale myślę, że Smith może go dopaść. Smith jest twardym rywalem, mocno bije rękoma. Jeśli pójdzie na całość nie zważając na ryzyko, może go dopaść.”
Dla Reyesa wiedza o tym, jak dobry jest Jones jako zawodnik, to jedno, ale kiedy przychodzi do rywalizacji z nim, twierdzi, że najlepszą strategią jest ignorowanie tego, że walczysz z Jonem Jonesem.
„Kiedy walczysz z Jonesem, musisz na to spojrzeć w ten sposób – on ma mistrzów strategii w swoim narożniku i zawsze podąża za planem gry. Musisz zrozumieć, jak możesz pokonać samego siebie. Następnie musisz się dostosować, tak jak on adaptuje się w połowie walki. Musisz po prostu podejść do tego w taki sposób – „Je**ć świat Jona Jonesa”. Musisz o tym zapomnieć.”
To powiedziawszy, Dominick Reyes przyznaje, że Jon Jones jest wspaniałym zawodnikiem, ale jest tylko człowiekiem, a każdą osobę można pokonać.
„On jest tylko człowiekiem, walcz z nim. Nie bój się go. To są rzeczy, których potrzebujesz, aby pokonać Jonesa. Mam zamiar pokonać Jonesa, jeśli nikt inny tego nie zrobi.”
Dominick Reyes (10-0) w swojej ostatniej walce w październiku na gali UFC 229 pokonał przez jednogłośną decyzję Ovince’a Saint Preux, a w kolejnym pojedynku zmierzy się z bardzo mocnym Volkanem Oezdemirem (15-3) z którym zawalczy 16 marca na gali UFC on ESPN+ 5 w Londynie.