O mistrzu wagi muszej i koguciej UFC Henrym Cejudo jest w ostatnim czasie głośno ze względu na wyzwania, które rzuca nie tylko zawodnikom, ale nawet zawodniczkom. Z początku było to nawet całkiem zabawne, ale im dalej w las, tym sprawy przybrały żenujący obrót. Mimo to, jednym z wyzwań była propozycja walki skierowana do byłego mistrza wagi koguciej Dominicka Cruza.
Dominick Cruz, nie walczył, odkąd stracił tytuł w pojedynku z Codym Garbrandtem na UFC 207. Od tego czasu kontuzje trzymają go z dala od Oktagonu. Cruz mówi jednak, że powinien być gotowy do walki wkrótce i twierdzi, że UFC jest zainteresowane zestawieniem go do walki o tytuł z Henrym Cejudo.
„Myślę, że UFC jest całkiem zainteresowane zestawieniem nas. Musisz przyjrzeć się temu, co zostało zrobione. To ja ustanowiłem najwięcej rekordów w tej dywizji, po raz pierwszy w historii zdobyłem tutaj tytuł. Miałem go przez najdłuższy czas od kogokolwiek w dywizji, a w walkach, w których pokonałem ludzi , aby dostać się do tytułu, nie miałem łatwej drogi. I nie wspominając już o moich własnych niepowodzeniach, które miałem na dodatek”.
Gdyby mieli walczyć, Dominick Cruz jest przekonany, że odzyska tytuł i zdetronizuje Henry’ego Cejudo. Nie jest pod wrażeniem życiorysu Triple C, ponieważ większość jego wygranych to jest z zawodnikami, których on już pokonał.
„Zachowuje się, jakby pokonał bandę ludzi, których jeszcze nie pokonano. Jest to więc coś, czego tak naprawdę nie rozumiem. Jednak koszula, którą nosi w nagraniu, ma moje imię, więc to jest fajne. Walka o przywołanie do porządku? Tak, zamierzam przywołać go do porządku, więc on ma rację. On wie, że go uciszę, to takie proste”.
Ponadto, Dominick Cruz uważa, że Henry Cejudo po prostu nie jest na jego poziomie. Wie, że zdobycie złotego medalu olimpijskiego jest imponujące, ale w karierze Cejudo w MMA nic nie zrobiło na nim wrażenia i nadal jest nowy i miękki w sporcie.
„Rzeczy, które zrobił w zapasach zasługują na uznanie. Jednak w sporcie walki jest wciąż bardzo zielony, nowy i bardzo miękki. Ten człowiek był rozpieszczany przez całe życie, ponieważ trenerzy przez całe życie postrzegali go jako super sportowca. Z tego powodu zawsze wyciągają go z kłopotów i opiekują się nim. Wyszedł prosto z liceum do centrum olimpijskiego, by rywalizować w zapasach”.
Słowa Dominicka Cruza o potencjalnej walce powinny ucieszyć Henry’ego Cejudo, który niedawno stwierdził, że po tych kilku wymagających walkach w ostatnim czasie w których wywalczył dwa tytuły mistrzowskie, chciałby stoczyć teraz łatwiejszą walkę. Tą łatwiejszą walką miałby być według Cejudo właśnie pojedynek z Dominickiem Cruzem.