Dominick Cruz przyznał po zwycięstwie z Takeya Mizugaki, że jego nienawiść do Urijah Fabera jak się rozpoczęła, tak się skończyła. Tyczy się to także każdego innego członka Team Alpha Male wliczając w to obecnego mistrza wagi koguciej – T.J. Dillashaw’a.
Jednocześnie, Cruz zdaje sobie sprawę z tego, że paczka trzyma się razem i będzie musiał stawić czoła im wszystkim kiedy zmierzy się o pas z Dillashaw’em w 2015 roku. „The Dominator” stracił tytuł po serii kontuzji, które wyeliminowały go z akcji na bardzo długi czas. Mimo wszystko Cruz jest uznawany za pretendenta numer jeden do walki o pas.
„To trwało bardzo długo,” powiedział Cruz na temat jego problemów z Faberem w wywiadzie dla MMAjunkie. „Prawda jest taka, że kiedy odcinałem tej Hydrze jedną głowę, za chwilę odrastała druga. Zdałem sobie więc sprawę, że walcząc z jednym z nich, walczę z nimi wszystkimi. Ok, no to walczmy.
Mam dobry wynik w walce z ich stylem i nie jest to nic osobistego wobec T.J. Dillashaw’a. Chodzi o to, że on ma mój pas i on myśli, że to jest jego pas, a tak wcale nie jest. Koniec końców będzie to walka Ja vs. Team Alpha Male.”
Dominick Cruz (20-1) poprawił swój rekord w UFC na (3-0) dzięki zwycięstwu z Mizugaki i po tych wszystkich perypetiach ma ogromny głód walki i wielką chęć na odzyskanie tytułu.
Lubie Cruza i bardzo się cieszę, że wraca choć jest największym rywalem mojego ulubieńca, cóż za niezręczna sytuacja :p
JA z tej kategorii najbardziej lubie Cruza. Mam nadzieje, ze odbierze swoj pas. Na 2 miejscu stawiam Barao i chcialbym, zeby sie zrewanzowal za ostatnia przegrana. Gdyby Chad byl w tej kategorii to jego stawialbym w pierwszej 3.
Cruz to mistrz 😀