Dominick Cruz jest pewien, że pokonałby Conora McGregora w wadze piórkowej oraz lekkiej

Dominick Cruz ponownie króluje w dywizji koguciej i pomimo kontuzjom i długich przerw wrócił i odzyskał tytuł mistrza. Teraz twierdzi, że wygrałby z Conorem McGregorem w wadze piórkowej oraz lekkiej.

Czasami jest tak, że po wyczyszczeniu całej dywizji mistrz postanawia przejść do innej kategorii wagowej, by tam rywalizować z nowymi przeciwnikami. Taki pomysł wpadł do głowy także Dominickowi Cruzowi, który rozważa przejście do wagi piórkowej, by zmierzyć się z tymczasowym mistrzem Jose Aldo. Automatycznie pojawia się pytanie, czy będąc już w tej dywizji, Cruz nie zechciałby zawalczyć z jej mistrzem Conorem McGregorem.

Gdyby Cruz faktycznie przeszedł do kategorii 145 funtów, to mógłby mieć problem tego typu, że byłby mniejszy, ale nawet pomimo tego Cruz jest przekonany, że pokonałby McGregora. Mało tego, Dominick jest pewien, że mógłby pokonać Conora nawet w wadze lekkiej.

„Wszyscy chcą walczyć z Conorem McGregorem, a ja nie chcę być kolejnym gościem, ponieważ wszyscy inni chcą tej walki. Rzecz w tym, że McGregor wybiera sobie sam walki. Nie jest to więc zależne ode mnie i od UFC, ale właśnie od McGregora. Ja wiem więcej o tym sporcie niż ktokolwiek inny i wygląda na to, że jedyny sposób, by pokonać McGregora wiedzie przez umysł. Wiem, że potrafię to zrobić i wiem również, że pokonałbym go. Wiem również, że w 145 funtach jestem bardzo szybki i trudno z tym polemizować. Mogę pokonać McGregora i to nie podlega dyskusji. Bardzo chciałbym zawalczyć z nim w 145 lub 155 funtach jeśli on wygra tytuł. Nie obchodzi mnie to, ja jestem mistrzem, a mój styl jest zbudowany pod wyższe kategorie, ponieważ nie dostaję obrażeń w walce.”

Jak widzielibyście Dominicka Cruza w walce  z Conorem McGregorem w kategorii piórkowej, a nawet lekkiej? Czy mniejsze gabaryty nie stanowiłyby zbyt dużej przeszkody?