Do walki Ricardo Arony z Satoshi Ishii jednak nie dojdzie

Jak pisaliśmy wcześniej Ricardo Arona miał podpisać kontrakt na walkę z Satoshi Ishii, która miałaby się odbyć w marcu w Sao Paulo. W rozmowie z Tatame.com Arona zaprzeczył wszystkiemu.

„Ludzie mówili o walce w japońskiej, amerykańskiej a nawet brazylijskiej gali, ale ja niczego nie podpisywałem. Z nikim nawet nie rozmawiałem. Moim planem jest wrócić do walki ale dopiero w środku lata, teraz chcę zakończyć moje przygotowania i treningi”, wyjaśnia zawodnik, który obecnie trenuje w swoim domu w Niteroi w Rio de Janeiro.

„Staram się utrzymywać w zdrowiu i dobrej formie fizycznej, nie robię żadnych specjalistycznych treningów dlatego nie podpisywałem żadnej umowy na walkę. To kwestia miesięcy, aby się odpowiednio przygotować i do tego dążę”, daje gwarancję Arona.

„Chcę wybrać najlepszą propozycję. Dla mnie najlepszą rzeczą byłoby walczyć na międzynarodowej gali ponieważ moim celem jest dostać się do UFC, ale walki w Brazylii też będą dobre”.

Podczas gdy Arona nie wie jeszcze na pewno jaka będzie jego przyszłość, pojawi się na gali UFC Rio aby dopingować wszystkich swoich przyjaciół. Jest także pewny, że to będzie dobre brazylijskie show.

„Jose Aldo jest gościem w którego wierzymy iż wygra prezentując swoje możliwości, zwłaszcza że będzie walczył w Brazylii. Będzie miał wielkie poparcie fanów. Co do Vitora Belforta to będzie miał trudną walkę, ale jest bardzo skupiony. Tu, w Brazylii, broniąc swojego kraju, jesteśmy dwukrotnie silniejsi”.

7 thoughts on “Do walki Ricardo Arony z Satoshi Ishii jednak nie dojdzie

  1. Chłopak długo, długoooo nie walczył. Zanim pójdzie do UFC będzie musiał coś pokazać. Oczywiście nie koniecznie w KSW ;P

  2. w UFC z kim?tylko…,Machida,Shogun,Jones poskładaliby go,może rewanż z Hendo,raz z nim wygrał,może MiniNogueira,Matyushenko,Gustafsson to już nie dla niego.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *