(foto: sherdog.com)
Pamiętacie jeszcze walkę Diego Sancheza z BJ Pennem w wadzę lekkiej, która odbyła się na UFC 107, 12 grudnia 2009? Tak, zdjęcie powyżej to twarz Diego Sancheza właśnie z tego pojedynku. Diego został totalnie zdominowany przez Penna i najwyraźniej ta przegrana zabrała mu coś więcej niż lepszą wypłatę i szansę na pas mistrzowski. Zobaczcie sami.
Totalnie straciłem kontrolę nad wszystkim. Dostałem największą wypłatę w życiu, ale byłem przygnębiony porażką. Marzyłem o tym żeby zostać mistrzem świata i wciąż o tym marzę. Miałem to na wyciągnięcie ręki, ale przegrałem, w dodatku w tak brutalny sposób, przez to rozcięcie. Byłem obity i załamany… Pozwoliłem pewnej osobie zająć się moimi finansami i innymi rzeczami. Ufałem tej osobie i uważałem ją za bliskiego przyjaciela. Wyszło na to, że ten ktoś wykiwał mnie na170,000 dolarów. Oszukał mnie… Zatraciłem się i wciągnęło mnie życie pełne grzechu. Zacząłem palić marihuanę, piłem i imprezowałem. Robienie tych wszystkich rzeczy naprawdę oddaliło mnie od mojego potencjału.
Czy Sanchez zdoła jeszcze powrócić do szczytu formy, zarówno fizycznej jak i psychicznej? Miejmy nadzieję. Prawdę mówiąc zostało mu niewiele czasu, ponieważ już w we wrześniu, na gali UFC 135, zmierzy się on z Mattem Hughesem, który na pewno nie podda się bez walki.
masakryczne zdjęcie 😉
WAR Diego wierze w ciebie. czym bybo by MMA bez tego zwariowanego (szaleńczego) dzieciaka. ps KIEDYS BEDZIE MISTRZEM SWIATA.
Skoro po walce z BJ Pennem palił sporo zielska to aż dziw bierze że nie wpadł na testach po UFC 114
jeden z moich ulubionych zawodnikow, poczatek jego walki z clayem guida jak ktos nie widzial to koniecznie