Pojedynek miałby odbyć się w limicie wagi piórkowej.
Diego Sanchez (25-7, 14-7 w UFC) ostatni pojedynek stoczył ponad 3 tygodnie temu. Do tej pory nie poznał jeszcze rywala w kolejnym boju. Na jego celowniku jest Conor McGregor (15-2, 3-0 w UFC, 9# w rankingu UFC).
„Bardzo chciałbym walczyć z tym facetem a on powiedział, że chciałby walczyć ze mną, więc myślę, że jest to możliwe. Myślę, że jest naprawdę utalentowany, myślę, że jest naprawdę twardy.”
„Wiesz, ja wierzę w siebie ale on przenosi to na wyższy poziom. Skoro dostaje Dustina Poiriera to on jest na tym poziomie ale to będzie dla niego trudna walka.”
Diego powiedział też, że bez większych problemów jest w stanie zejść z wagą do limitu dywizji piórkowej.
Sanchez vs. McGregor, czy to w ogóle ma sens?
oj była by wojna w stójce
Sens to miałaby walka Sancheza z powracającym Nickiem Diazem jako wyrównanie rachunków sprzed kilku lat…