Pretendent do tytułu wagi ciężkiej UFC Derrick Lewis, człowiek, który jest jednym z rekordzistów pod względem największej liczby nokautów w historii UFC, oznajmił we wtorek, że był zmuszony osobiście wziąć sprawy w swoje ręce – dosłownie – aby powstrzymać mężczyznę przed włamaniem do jego auta.
Lewis udostępnił na swoim koncie na Instagramie filmik, na którym widać, jak policja w Houston aresztuje mężczyznę z głową owiniętą bandażem. Następnie Lewis przeszedł do swojego auta, które posiadało widoczne uszkodzenia od próby włamania, która została udaremniona przez Lewisa.
„Sk**el próbował włamać się do mojego wozu.
Sku***yn wybrał właściwy/niewłaściwy samochód do włamania. Wszystko jest z nim w porządku #herbdeanfault”
Wygląda na to, że Lewis złapał mężczyznę na gorącym uczynku i musiał podjąć działania, zanim policja mogła przybyć na miejsce zdarzenia. Zamieścił zdjęcie swojej pięści na swoim Instagram Stories, pokazując drobne siniaki na pięści prawej ręki.
Lewis (25-7 MMA, 16-5 UFC) jest obecnie numerem 2 w wadze ciężkiej w rankingu UFC. Kandydat do tytułu „nokautu roku” po nokaucie na Curtisie Blaydesie w lutym, w swojej następnej walce zmierzy się z Francisem Ngannou o tytuł. Będzie to rewanż za wygraną Lewisa przez jednogłośną decyzję na UFC 226 w lipcu 2018 roku.
Według prezydenta UFC Dany White’a, do walki Ngannou vs Lewis 2 mogłoby dojść już w sierpniu.