Przegrany walki wieczoru docenił klasę rywala.
Za nami kolejna walka Conora McGregora (17-2, 5-0 w UFC, #5 w rankingu UFC). W main evencie wczorajszej gali UFC Fight Night 59 Irlandczyk odprawił Dennisa Sivera (22-10 1 NC, 11-7 1 NC w UFC, #10 w rankingu UFC) przez nokaut w II rundzie. Przed walką było mnóstwo trash talku głównie ze strony Notoriousa ale już po pojedynku, na pogalowej konferencji Dennis umiał docenić klasę zawodnika z którym przegrał.
Jedyną rzeczą którą Conor robi naprawdę dobrze jest gadanie ale on dzisiaj pokazał, że umie także coś więcej. Potrafi walczyć. Tej nocy był ode mnie lepszy. On nie był przeciętny. Był lepszy niż ja.
Jedną z rzeczy która jest znakomita w jego stylu jest to, że on znakomicie czuje dystans. Bardzo dobrze ocenia odległość.
Jeden z dziennikarzy zauważył, że Dennis miał problemy ze zbliżeniem się do McGregora w celu próby obalenia i zapytał jakie rady Siver skierowałby do kolejnych przeciwników Conora. Dennis odpowiedział:
To dobre pytanie ale gdybym znał odpowiedź to użyłbym tego w walce.
Milo, ze potrafi docenic klase rywala. Conor to nie jakis tam ogor. Mam nadzieje, ze da dobra walke z Aldo, ale mysle, ze jednak dostanie oklep zycia.