Demian Maia ma w swoim dorobku bogatą karierę w której wiele osiągnął chociaż nie udało mu się zdobyć tytułu mistrza UFC w wadze średniej i półśredniej. Powoli jego kariera dobiega końca dlatego chciałby stoczyć jeszcze jedną i kto wie, czy nie ostatnią walkę.
W ostatniej zwycięskiej walce na UFC on ESPN 3, na której pokonał przez większościową decyzję Anthony’ego Rocco Martina, Demian Maia udowodnił, że jest mocnym i liczącym się graczem w dywizji półśredniej pomimo 41 lat na karku
Mimo to, brazylijski specjalista od Brazylijskiego Jiu Jitsu zdaje sobie sprawę z tego, że jego kariera dobiega końca. Podczas konferencji prasowej po gali w Minneapolis, Demian Maia wyjaśnił, że zamierza wkrótce przejść na emeryturę.
Jednak zanim to zrobi, Maia chciałby stoczyć prawdopodobnie ostatni pojedynek z innym weteranem MMA, Diego Sanchezem, który niedawno rzucił mu wyzwanie.
Diego Sanchez ma obecnie zaplanowany pojedynek z Michaelem Chiesa na gali UFC 239, ale Demian Maia chętnie przyjąłby walkę z nim, gdyby zwycięzca The Ultimate Fighter 1 wciąż chciałby się z nim zmierzyć.
„Może jego następna walka będzie ostatnią – mam nadzieję, że zrobię to w Sao Paulo w listopadzie. Diego Sanchez pytał o walkę, więc byłby to dobry pojedynek dwóch weteranów.
Po tym, może stoczę jeszcze kilka walk, ale na pewno, w tym lub przyszłym roku, zakończę rywalizację i przejdę na emeryturę”.
Podczas gdy Demian Maia coraz bardziej zbliża się do dnia w którym ogłosi zakończenie kariery, mówi, że nadal czuje się całkiem dobrze, jeśli chodzi o treningi i walkę. Lubi też robić obydwie te rzeczy, dlatego też kontynuuje swoją karierę.
„Czuję się całkiem dobrze i czuję to podczas treningu. Dlatego kontynuuję karierę, bo kocham to, co robię. Jeśli zacznę czuć, że coś dzieje się z moim ciałem, wówczas przestanę. Ponieważ czuję się dobrze, idę dalej. Ale mam też inne projekty, które chcę robić i to jedyna rzecz, która skłania mnie do myślenia o zakończeniu kariery. Chodzi mi bardziej o inne rzeczy, które chcę robić”.