(foto: sherdog.com)
„Wciąż nie mogę w to uwierzyć. Mój menadżer zadzwonił do mnie i spytał czy chcę walczyć o pas. Powiedziałem: „Oczywiście, nie musisz się nawet o to pytać”… Będę miał dość czasu żeby przygotować strategię. Dopiero skończyłem ciężki obóz treningowy i jestem w rytmie. Dam sobie jeszcze tydzień na odpoczynek i od przyszłego tygodnia zaczynam treningi… Będę boksował z Luisem Carlosem Doreą (który trenuje także braci Nogueira), a treningi wydolnościowe będę miał z Rafaelem Alejarrą. Gdybym powiedział wam, że pójdę z nim na wymianę to bym skłamał. Równie dobrze on mógłby powiedzieć, że chce ze mną walczyć w parterze, ale wyjdę do tego pojedynku gotowy na wszystko. To walka o tytuł, który zawsze był moim marzeniem. Wyobrażałem sobie, że mam taką okazję już rok temu, ale jednak musiałem stoczyć jeszcze dwie walki, a teraz Bóg z jakiegoś powodu daje mi tą szansę.”
– powiedział na temat walki o pas wagi średniej Demian Maia.