Demetrious Johnson woli bronić tytułu wagi muszej niż zostać mistrzem dwóch kategorii

Demetrious Johnson Facebook

To, o czym powiedział mistrz wagi muszej UFC Demetrious Johnson w programie The MMA Hour może się nie spodobać wielu fanom MMA, którzy zarzucają Johnsonowi to, że nie chce podejmować wyzwań.

Mistrz wyjaśnił, że nadal jest bardziej zainteresowany obroną swojego tytułu niż pojedynkiem o pas wagi koguciej z mistrzem T.J’em Dillashaw. Nie oznacza to, że Johnson rezygnuje z walki mistrzowskiej. Powiedział, że pozwolił swoim menadżerom na pracę nad tym pojedynkiem, ale nie naciska na niego.

„To jest walka, której chcę. To jest ta walka, w którą wierzę, że powinna się odbyć. Oczywiście UFC wie, czego chcę.”

Johnson nie wydaje się być zbyt mocno zainteresowany przejściem do dywizji koguciej w celu zostania mistrzem tej kategorii i w konsekwencji mistrzem dwóch kategorii wagowych. Dla niego obrona jego tytułu po raz 12 jest o wiele bardziej wartościowa, niż zostanie mistrzem dwóch dywizji, ponieważ jego zdaniem takich mistrzów jest już coraz więcej w MMA i nie jest to niczym wyjątkowym.

W tym miejscu można się zgodzić z Johnsonem, ponieważ zarówno UFC jaki o ONE Championship mają swoich mistrzów dwóch kategorii wagowych jak Conor McGregor, Georges St-Pierre, Randy Couture i BJ Penn w UFC oraz Aung La N Sang i Martin Nguyen w ONE Championship.

„Tego ludzie nie rozumieją. Ostatecznie chodzi o wypłatę.

Nigdy nie odrzucę walki z pretendentem do tytułu w mojej dywizji, ponieważ w przeciwnym razie UFC mogłoby pozbawić mnie pasa. Jeśli więc powiedzą, że Henry Cejudo jest pretendentem numer jeden i chcą zrobić tę walkę, to nie mogę jej odmówić. Moim obowiązkiem jako mistrza jest walka z pretendentem. Będę z nim walczył.

Pozwól mi być szalenie szczerym. Gdybym poszedł tam i pokonał T.J’a Dillashaw w wadze 135 funtów, nie mam żadnego interesu w pozostaniu w tej kategorii. Ludzie zapytają „dlaczego nie?” Nie interesuje mnie walka z facetami, którzy chodzą w wadze 160 funtów. To sprawia, że ​​twoje ciało jest bardziej zużyte, to będzie X, Y i Z. Dążę do tego, aby jak najdłużej utrzymać swoją karierę. Chcę walczyć przez kolejne pięć do sześciu lat, bez względu na to, czy wygrywam, czy przegrywam i będę mógł rywalizować z facetami, którzy są moich rozmiarów.

Jeśli więc Dillashaw chce zejść z wagą i być podwójnym mistrzem z całym tym starym jazzem… Nie dbam o to, by być podwójnym mistrzem. Wolę być jedynym, 12-krotnym mistrzem w jakiejkolwiek organizacji mieszanych sztuk walki. Patrz na ONE FC, mają dwóch podwójnych mistrzów.”

Na świecie jest wielu podwójnych mistrzów. Nie zdziw się, jeśli Bellator będzie miał wkrótce takiego mistrza [Rory MacDonald]. Podwójny mistrz to obecnie żadna nowość. Wiesz, co to są nowości? 11-krotny mistrz. To jest pieprzona nowość.”

4 thoughts on “Demetrious Johnson woli bronić tytułu wagi muszej niż zostać mistrzem dwóch kategorii

  1. Obsrany bardziej niz majty mojej siostrzenicy. Powinni zmienic nazwe dywizji na Rezerwat DJ’a. Kogo interesuja rekordy w nic nie znaczacej i reprezentujacej poziom dywizji//./

  2. 11-krotny mistrz, top kek.
    Taaak, bo każdy z tych pretendentów prezentował poziom zbliżony do tych, przed którymi bronili pasa GSP, Silva czy Jones… Ilość =/= jakość

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *