Gdyby faktycznie doszło do tej walki byłby to drugi pojedynek między Demetriousem Johnsonem i Dominickiem Cruzem.
Pierwszy raz obaj panowie spotkali się w październiku 2011 roku na gali UFC on Versus 6 i był to pojedynek o pas wagi koguciej między mistrzem Cruzem i pretendentem Johnsonem. Walka zakończyła się zwycięstwem Dominicka Cruza przez jednogłośną decyzję. Od tamtej gali Cruza zaczęły dotykać kontuzje aż do 2014 roku, kiedy stoczył jedną walkę z Takeyą Mizugaki i znów złapał kontuzję po której wrócił do akcji dopiero w tym miesiącu odzyskując pas po wygranej z T.J’em Dillashaw. Przez ten czas Johnson przeszedł do wagi muszej inaugurując tę kategorię w UFC i zdobywając tytuł mistrza. „Mighty Mouse” bronił pasa już siedmiokrotnie dzięki czemu zaliczany jest do grona najlepszych zawodników pound for pound.
Teraz gdy Dominick Cruz ponownie jest mistrzem wagi koguciej, Johnson w przypadku potencjalnej walki mistrz vs mistrz, oczekuje dużej wypłaty za taki pojedynek o czym mówił w ostatnim odcinku Submission Radio.
„Czuję, że gdyby UFC z tych 600 milionów dolarów przychodu i dochodu, odjęłoby 2 miliony na to, to nawet by nie zauważyli braku tych pieniędzy. Tak ja widzę tę sprawę i cenię swoją wartość na tak wysokim poziomie i uważam, że każdy powinien to robić. Uważam, że to byłoby dobre patrząc na tych wszystkich zawodników i ich wartość, walczących na końcu swoich kontraktów.
Koniec końców, chodzi przecież o możliwość opłacenia rachunków. Wszyscy jesteśmy sportowcami i nasz czas na zarobienie jak najwięcej pieniędzy jest bardzo krótki. Dla mnie wiązałoby się z przejściem do innej kategorii wagowej i walką z mistrzem, a jak już mówiłem, ja nie muszę walczyć z Dominickiem Cruzem. Nie muszę iść po pas wagi koguciej. Nic mnie w życiu nie zmusza do tego, że „aaa, musisz to zrobić.”
Obecnie jestem skupiony na pobiciu rekordu w liczbie obronionych tytułów pozostawiając duże pieniądze, abym mógł po zakończeniu kariery w MMA przerzucić je na moją następną karierę dzięki czemu będę miał wystarczająco dużo pieniędzy, by nie patrzeć wstecz.”
Trzeba przyznać, że podejście Johnsona do tematu jest sprytne i inteligentne ponieważ kariera zawodnika MMA nie jest zbyt długa, a czasami potrafi się jeszcze dramatycznie skrócić w przypadku kontuzji o czym może powiedzieć Dominick Cruz.
Duza kasa za przegrana chyba bo nie widze go w tej walce… Jest za maly. Jedyna sensowna walka to Cruz vs Tj2