Demetrious Johnson stoczył tej nocy na gali UFC on FOX 24 kolejną walkę w obronie mistrzowskiego tytułu broniąc go po raz dziesiąty w starciu z Wilsonem Reisem.
Była to wyjątkowa walka dla Johnsona, ponieważ w przypadku wygranej byłoby to wyrównanie rekordu Andersona Silvy w dziesięciu obronach tytułu i Demetriousowi udał się ten wyczyn.
Wilson Reis robił wszystko, co mógł, aby przetrwać ataki Johnsona, ale mistrz nie dał mu na to zbyt wiele szans. Chociaż Reis zadawał ciosy i starał się kilka razy obalić mistrza, to Johnson bronił się bardzo skutecznie przeprowadzając kontrataki. Z minuty na minutę przewaga Johnsona była coraz większa. W drugiej rundzie „Mighty Mouse” popisał się znakomitym kopnięciem na tyłów, a na koniec rundy trafił jeszcze kolanem na tułów, które zamroczyło pretendenta i zadał mu jeszcze kilka ciosów łokciami w parterze. W trzeciej rundzie Wilson nie miał praktycznie nic do powiedzenia wobec całkowitej dominacji Johnsona w parterze. Demetrious zakończył pojedynek po potężnych ciosach łokciami w parterze i dźwigni na łokieć.
Dla Demetriousa Johnsona była to kolejna, mistrzowska walka w której udowodnił swoją wielkość jako mistrza dywizji muszej oraz mistrza pound for pound. Tym zwycięstwem wyrównał rekord Andersona Silvy w dziesięciu obronach mistrzowskiego pasa i w kolejnej walce będzie pracował już na swój osobisty rekord.
#ANDSTILL @MightyMouseUFC pic.twitter.com/zPUCUbLFLe
— UFC Europe (@UFCEurope) 16 kwietnia 2017