Bohaterzy walki wieczoru zostali sprawdzeni przez NSAC.
Kolejni zawodnicy zostali poddanie niezapowiedzianym testom antydopingowym. Mowa o Demetriousie Johnsonie (20-2-1, 8-1-1 w UFC) i Chrisie Cariaso (17-5, 7-3 w UFC, 8# w rankingu UFC) którzy zawalczą na UFC 178. Stawką pojedynku będzie mistrzowski pas wagi muszej.
Przewodniczący Komisji Sportowej stanu Nevada, Francisco Aguilar odmówił odpowiedzi na pytanie czy mistrz i pretendent będą jeszcze poddawani testom przed najbliższą walką. Powiedział tylko, że każdy zawodnik podlega takiej kontroli, nawet taki który na dzień dzisiejszy nie ma licencji a jest w rozpisce UFC 178.
Demetrious Johnson w ostatniej obronie pasa pokonał Aliego Bagautinova który nie przeszedł pomyślnie powalkowych testów, ponieważ w jego organizmie wykryto EPO. Po tamtej walce stwierdził:
„Morał z tej historii jest taki, że 14 czerwca udowodniłem, że nie trzeba oszukiwać aby być mistrzem. Jestem dumny z tego, że jestem czystym mistrzem i wierzę, że talent pokona niedozwolone substancje każdego razu tak jak to miało miejsce w czerwcu w Vancouver.”