Kevin „Baby Slice” Ferguson Jr. ma wszelkie powody do bycia zdenerwowanym, ponieważ kolejny raz jego debiut w Bellatorze będzie przełożony.
Wszystko za sprawą braku profesjonalizmu jego niedoszłego rywala Raya Binga, który w trakcie ceremonii ważenia wniósł na wagę 17 funtów (7,7 kg) ponad limit! W związku z tym pojedynek został odwołany.
Podczas dzisiejszej gali Bellator 162, Kevin Ferguson Jr. — syn zmarłego Kimbo Slice’a — miał zawalczyć z Rayem Bingiem w kategorii catchweight 165 funtów. Dla Fergusona droga do debiutu w Bellatorze była długa i teraz jeszcze bardziej się wydłuży. Przy pierwszej zaplanowanej walce w sierpniu na gali Bellator 160, „Baby Slice” doznał kontuzji i musiał wycofać się z pojedynku. Tym razem Ferguson wyglądał na przygotowanego w stu procentach, co widać zresztą na tym filmie z treningu.
„To frustrujące jak diabli, że mój debiut znów został przełożony. Ten gość wszedł z wagą większą o 17 funtów, co jest nieprofesjonalne i wszystko wskazuje na to, że całą swoją złość przeleję na kogoś innego w kolejnej walce.”
Kevin Ferguson Jr otrzymał wypłatę za niedoszłą walkę, co może nieco złagodzić nastrój i będzie rekompensatą za całe przygotowanie pod walkę, ale mimo wszystko łatwo zrozumieć jego złość, ponieważ do debiutu przygotowywał się od początku tego roku. Kevin stwierdził, że nie pozwoli, by ta sytuacja miała na niego większy wpływ i zapowiada, że będzie chciał stoczyć walkę tak szybko jak to tylko możliwe.
„Nie potykam się przez to — wszedłem w punkt z wagą, dostałem wypłatę, a Bellator ma jeszcze dużo gal przed końcem roku, więc jestem gotowy. Mam nadzieję, że dostanę jedną z nich. Nawet jeśli będzie to Bellator 163 (4 listopada), to jestem na nią gotowy.”