W najbliższy piątek dojdzie do długo oczekiwanej gali Glory 18, która może mieć kluczowe znaczenie dla przyszłości największej organizacji Kickboxingu na świecie. W walce wieczoru gruziński Karateka, Davit Kiria będzie bronił pasa mistrza Glory w wadze lekkiej przeciwko Robinowi van Roosmalenowi. Przedstawiamy wywiad z zawodnikiem Golden Glory na tydzień przed galą.
Knucklepit: Davit, jak background w Karate Ashihara wpłynął na Twój styl walki w Kickboxingu?
Davit Kiria: Sprawia, że jestem silniejszy i ciężej pracuje. Nigdy się nie poddaje, dopóki walka się nie zakończy. Właśnie to dało mi Karate.
KP: Trenowałeś z Sensei Suzukim w Japonii, czy Twoje treningi odbywały się jedynie w Gruzji?
DK: Nigdy nie miałem przyjemności trenować z Sensei Suzukim, ale trenowałem z wieloma innymi zawodnikami Karate Ashihara w Gruzji, Rosji, Holandii i Niemiec. Dzięki temu zdobyłem wiele potrzebnego doświadczenia, które teraz wykorzystuję w walkach.
KP: Twoje najcenniejsze zwycięstwo jak do tej pory?
DK: Oczywiście wygrana walka o pas mistrza Glory w wadze lekkiej. Dla mnie to była najwspanialsza walka jak do tej pory.
KP: Gdzie przygotowujesz się do walki na Glory 18?
DK: Trenuję w Holandii z moim teamem, Golden Glory Zuidlaren, z moimi gruzińskimi i holenderskimi trenerami i licznym gronem sparingpartnerów.
KP: Kto jest Twoim trenerem i sparingpartnerem?
DK: Moimi trenerami są: Dave Jokers i Bachuki Partsvania, moim sparingpartnerem jest Grigorij Chupenia. Na kilka tygodni wpada również mój dobry przyjaciel z Niemiec, Ardalan Shaikoslami, który również pomaga mi podczas przygotowań.
KP: Chyba ciężko jest wyjść z innym planem na walkę, gdy macie za sobą już 6 rund pojedynku z van Roosmalenem?
DK: Wierzę w swój team i wyjdę z nowym planem na walkę, który mam nadzieję, że okaże się zwycięski. Pokażę to wszystkim już 7-ego listopada. Nauczyłem się bardzo dużo z ostatnich dwóch walk, więc lepiej będzie dla mnie, że walczę z nim ponownie, bo jestem kompletnie innym zawodnikiem. Teraz mamy rewanż i ja jestem bardziej głodny zwycięstwa.
KP: Myślisz, że masz jakiś sekretny przepis na pokonanie van Roosmalena?
DK: Oczywiście, że tak myślę, zawsze wierzę w siebie. Kiedy czegokolwiek chciałem z całego serca i całym umysłem, to zawsze udawało mi się to osiągnąć. Już 7. listopada udowodnię to, że mam receptę na zwycięstwo z van Roosmalenem.
KP: Jaki wynik waszej walki typujesz?
DK: Wygram. Zamierzam wygrać. Nie widzę nniej możliwości niż wygrana, wiec jest to moje przewidywanie na nadchodzącą walkę.