Darren Till nie okazuje strachu przed nikim i po prostu chce, aby inni czołowi zawodnicy zabiegali o walki z nim, ponieważ liczy się w dywizji półśredniej i nie obawia się walczyć z najlepszymi.
W październiku Till w pierwszej rundzie zniszczył Donalda Cerrone. To zwycięstwo poprawiło rekord Tilla do 16-0-1. „The Gorilla” zajmuje obecnie siódmą pozycję w oficjalnym rankingu wagi półśredniej UFC i chce wskoczyć na wyższe pozycje.
Podczas niedawnego występu w podcaście MMA Jim, Till powiedział, że jest gotowy na pojedynki i zwycięstwa z każdym kogo postawią mu na drodze.
„W przyszłym roku, czy to w marcu, czy w Londynie, chciałbym, aby UFC po prostu dało mi najtrudniejsze walki w dywizji półśredniej. Ludzie mówią, że mam po prostu dobry boks, ale jeśli zestawisz mnie z grapplerem, zobaczysz moje umiejętności w graplingu. Obroniłem próby obaleń Donalda Cerrone, jakby były niczym. Jestem pewien, że zrobiłbym to z innym grapplerem na wysokim poziomie. Nie boję się nikogo. Nikogo w pierwszej dziesiątce lub kogokolwiek, nawet poza pierwszą dziesiątką.”
They say I don’t deserve the top name fights, come and prove why I don’t deserve to fight you then… 🦍
— Darren Till (@darrentill2) 14 listopada 2017
„Nie ma dla mnie wymarzonych walk, teraz to ja jestem wymarzoną walką. Po tym, jak jeden lub dwóch facetów padło pod moimi nogami, jestem gościem w MMA i tak będzie. Wszyscy ci zawodnicy z UFC mogą mnie nienawidzić, widzę, że wszyscy tweetują o mnie, czasem mnie hejtują, ale nic sobie z tego ku**a nie robię, co mówisz, po prostu wierzę w siebie. Mam cel, chcę zostać mistrzem i chcę być najlepszym zawodnikiem wszechczasów, więc nienawidzicie mnie za to, wy kupy gówna. Mam wy***ne na to co mówią i jeśli mają coś do powiedzenia, niech przyjdą walczyć ze mną, bo nie boję się nikogo, żadnej osoby. Jeśli chcą się ze mną zmierzyć, zmierzę się ku**a z kimkolwiek.”