Jeden z najbardziej wyczekiwanych pojedynków rewanżowych w UFC, jest bliski finalizacji. Informację podał portal MMA Fighting.
Drugie starcie pomiędzy Jonem Jonesem (22-1) oraz Danielem Cormierem (19-1) miałoby się odbyć 29 lipca w Anaheim podczas UFC 214.
Po zwycięstwie Cormiera nad Anthonym Johnsonem, rozważano kilka możliwości na następną walkę mistrzowską. Jedną z możliwości miał być pojedynek z Jimim Manuwą, jednak ostatecznie zdecydowano się postawić na przygotowanie pojedynku rewanżowego z Jonem Jonesem.
Jon Jones nie walczył od kwietnia ubiegłego roku, kiedy pokonał przez jednogłośną decyzję Ovince’a St-Preuxa. Były mistrz kategorii półciężkiej został usunięty z rozpiski na trzy dni przed galą UFC 200. Powodem wykluczenia z rywalizacji był pozytywny wynik badania USADA.
Jones w pierwszym pojedynku z Cormierem zwyciężył przez jednogłośną decyzję sędziów. Walka odbyła się podczas gali UFC 182.
Od czasu przegranego pojedynku z Jonesem, Daniel wygrał cztery walki z rzędu i jest mistrzem kategorii półciężkiej. Jon Jones został pozbawiony pasa w konsekwencji ucieczki z miejsca wypadku.
Już po raz piąty organizacja próbuje zorganizować walkę pomiędzy Cormierem a Jonesem. W 2014 roku Jones wypadł z powodu kontuzji kolana; w 2015 obaj zmierzyli się ze sobą; w 2016 Cormier wypadł przez kontuzję nogi; natomiast przed galą UFC 200, Jones nie został dopuszczony do pojedynku przez USADA.
A dlaczego nie Demeteius Johnson on podobny jest wszech debesciak 😀