Od początku tego roku najgłośniejszym tematem jest pojedynek bokserski między mistrzem wagi lekkiej UFC Conorem McGregorem i legendą boksu Floydem Mayweatherem.
Chociaż walka ta nie została jeszcze oficjalnie ogłoszona, to ostatnie wydarzenia jak podpisanie przez Conora McGregora kontraktu na ten właśnie pojedynek pozwalają sądzić, że starcie to jest coraz bliższe sfinalizowania i pozostaje już tylko czekać na zgodę i podpis Floyda Mayweathera.
Kiedy niemal wszyscy ekscytują się tym pojedynkiem i niektórzy nie mogą się wręcz doczekać tej walki z różnych powodów — od zwykłej sportowej ciekawości, chęci zobaczenia jak idol wielu fanów MMA i mistrz UFC poradzi sobie z legendą boksu aż po chęć ujrzenia go na deskach. Wszakże Conor McGregor wchodzi na teren gdzie Floyd Mayweather czuje się jak ryba w wodzie i wydaje się, że będzie pewniakiem w tym starciu.
Mistrz wagi półciężkiej UFC Daniel Cormier podchodzi jednak do tego tematu z dystansem i w rozmowie z Fox Sports przestrzegł Conora McGregora oraz innych zawodników wyrażających chęć walki z innymi mistrzami boksu, aby nie decydowali się na ten krok.
— Zobacz, James Toney walczył w UFC i został pokonany. Nie mamy problemu z tym, by ciągle pokazywać nagrania i zdjęcia Jamesa Toney’a pobitego przez Rany’ego Couture’a. Promotorzy boksu nie będą mieli skrupułów przed pokazywaniem nagrań jak mistrz wagi ciężkiej Stipe Miocic został ułożony do snu przez Anthony’ego Joshua. Albo Jimi Manuwa. Daj spokój, Jimi, zostanie uśpiony przez Davida Haye’a.
— Ci goście zostaną ułożeni do snu i będzie to żenujące.
— McGregor może wkrótce zawalczyć z Mayweatherem i jak mówiłem już raz po raz, on to przegra. Reszta tych facetów nie zarobi na tym pieniędzy, a i tak pójdą spać.
— Więc nie, to nie będzie dobre dla UFC. Conor, czapki z głów, ty na tym zarobisz, ale nie daj się uśpić chociaż to może ci się przytrafić.
Conor McGregor zapowiadał wielokrotnie, że jest pewny siebie przed tą walką i poinformował o tym media oraz Boba Aruma podczas ostatniej gali bokserskiej w Nowym Jorku. McGregor stwierdził, że zaszokuje całą społeczność bokserską kiedy wyjdzie do ringu na walkę z Mayweatherem.
i ma racje. Z 2-3 zawodników mma by zarobiło, a potem by się ludzie połapali, że to zwykła rzeź i już by tego nie kupowali, a marketingowo ucierpiałoby całe mma i przede wszystkim ufc
„Więc nie, to nie będzie dobre dla UFC…”
Conor dba o swój interes. Co go obchodzi UFC?
Tzn. w przypadku rudego jestem za tą walką, chętnie go zobaczę jak odpływa do krainy snów.