Jan Błachowicz zachował swój tytuł mistrza w wadze półciężkiej, pokonując króla wagi średniej Israela Adesanyę na gali UFC 259, która odbyła się w sobotę 6 marca. Kontrowersje wywołał jednak komentarz do pojedynku.
Zespół komentatorski, a w szczególności Joe Rogan i były mistrz wagi ciężkiej Daniel Cormier, znaleźli się pod ostrzałem za „stronniczy komentarz” na korzyść Israela Adesanyi, który przystępował do walki jako zdecydowany faworyt zakładów bukmacherskich.
W trakcie walki oraz po jej zakończeniu, komentarz zalała fala krytyki w mediach społecznościowych ze strony fanów MMA oraz wielu zawodników. Daniel Cormier postanowił odpowiedzieć na zarzut stronniczego komentowania walki.
„Właśnie obejrzałem ponownie walkę. W ogóle się z tym nie zgadzam” – powiedział Cormier ciekawskiemu fanowi na Twitterze. „Właściwie mówiłem o Janie i w momentach, w których odnosił sukcesy. Miałem walkę wypunktowaną na 2-2 przed 5 rundą i po ponownym obejrzeniu czuję to samo. Nic się nie zmieniło. A tak na marginesie, Jan był ograny mnóstwem markowanych ciosów i zwodów. Izzy nie potrafił tego wykorzystać.
Runda 1 i runda 3 (była dla Izzy’ego). Chociaż runda 3 była o wiele bardziej wyrównana niż pierwotnie pamiętałem. Dałem 1 rundę za aktywność. Dałem 2,4,5 rundę dla mistrza.”
I just rewatched. I don’t agree at all. I was actually speaking to Jan and the times he was successful. I had fight 2-2 going into 5 and after watching it again I feel same way. Nothing changed. And btw Jan did bite on a ton of fakes and feints. Izzy didn’t capitalize https://t.co/WTvZ8G0Y4o
— Daniel Cormier (@dc_mma) March 11, 2021
Round 1 and round 3. Although round 3 was much more competitive than I remember originally. I have round 1 on activity. I gave 2,4,5 to the champ. https://t.co/E87uXnANNy
— Daniel Cormier (@dc_mma) March 11, 2021
Roganowi i Cormierowi nie są obce kontrowersje komentatorskie. Rogan publicznie przeprosił za komentarze, które wygłosił na temat uderzeń Khabiba Nurmagomedova na UFC 223, natomiast „DC” musiał pogodzić się z Codym Stamannem po UFC 216.
Nie jest tajemnicą, że Adesanya był szykowany do walki z innymi mocnymi zawodnikami w niedalekiej przyszłości, a niewiele mediów typowało Błachowicza jako zwycięzcę walki o pas. Być może najlepszą krytyką komentarza na UFC 259 było zwycięstwo mistrza wagi 205 funtów oraz jego postawa.