Wszyscy dobrze wiemy, że Daniel Cormier i Jon Jones nie pałają do siebie przyjaźnią i zawsze, kiedy te dwa charaktery się spotykają, zaczyna między nimi iskrzyć.
Nie inaczej było w przypadku ich pierwszej walki na UFC 182 oraz tej która nie doszła do skutku na UFC 197. Teraz, kiedy ogłoszono, że obaj zawodnicy stoczą rewanżowy pojedynek na gali UFC 200, znów rozpoczęły się komentarze i uszczypliwe stwierdzenia z obu stron. Po części jest to oczywiście pewien sposób promocji, ale w tym przypadku wynika jeszcze coś więcej, czyli prawdziwa niechęć jednego zawodnika do drugiego.
W tym przypadku mistrz wagi półciężkiej Daniel Cormier skrytykował tymczasowego mistrza Jona Jonesa komentując jego ostatnią walkę i przepowiadając swoje rychłe zwycięstwo na UFC 200.
„Tak! Zróbmy to. Czekałem na to. Nie zdecydowałem nawet, że będę walczył. Teraz będę bronił swojego pasa na największej gali w historii. Po tym, co widziałem w zeszły weekend, to będzie lekka robota. #bumjones #andstill @jonnybones ssiesz!
Nie wydaje mi się, że walka w lipcu będzie problemem.”
„I don’t think that in July it should be a problem.” – Daniel Cormier (@dc_mma) on fight w/Jon Jones. #UFC200 @UFC https://t.co/ULuULWTtTx
— Good Morning America (@GMA) 27 kwietnia 2016
Jeśli JJ będzie walczył tak zachowawczo i ostrożnie jak z OSP to będzie smutna walka, KO chce zobaczyć.
Jeśli ktoś tu kogoś skończy to tylko Cormier Jonesa. Kosciej będzie próbował ugrać decyzję jak zwykle. A tym razem tak bardzo się boi porażki, że nie ma opcji, żeby się otworzył. Spodziewajmy się dużo kopnięć na kolano i ataków otwarta wyprostowana dłonią na oczy.
zgadzam sie dwie opcje cormier przez tko albo jones przez kolejna nudna decyzje
myślę że jak JJ nie będzie pod wpływem jakiegoś prochu to będzie ciekawie,ale podejrzewam że jak będzie jak ostatnio z Cormierem na marihuanie lub itp to White go zwolni bo raz mu zabrał pas.A jak nie to Cormier może się wykazać ale powinien stosować zapasy i ostrą wymianę z bliska,wiem jak Bigfoota posłał na deski.
Jones juz moze legalnie koke zapodawac, bo gosc ktory ujawnil jego wyniki mial nieprzyjemnosci 😉
A jak jest na koce, to sobie na lajcie walczy.
Anyway racazej stawiam decyzje JJ, Cormier jedyna szansa jak bedzie uzywal 100% czasu zapasow. Waciany Jones Cormiera nie ma szans skonczyc.
Mustela jedyne to lucky punch… Zapasami ostatnio nic nie zrobił, to jak teraz to ma zrobić?? nawet jak raz wywróci JJ to go nie utrzymie!!! JJ potrafi przyjąć na ryj ostatnio oberwał wiec ten lucky punch to jest tez unreal prawie… DC przegra to 100% pewne tylko pytanie czy JJ go zatlucze czy wymęczył decyzje… Tego nie wiem. Pozdro 🙂